Dawno tak tendencyjnego, jednostronnego artykułu nie czytałem.
Podsumowując:
Autor patrząc przez czarno-białe okulary widział duchową wojnę dobra ze złem - po jednej stronie stali młodzi, piękni, roześmiani, optymistyczni i wspaniali - po drugiej mroczni, starsi, perwersyjni, źli i nikczemni.
@bio: "ateisci wierza w swoje przekonania jakie by nie byly (a chodzi glownie o nauke i nie istnienie metafizyki per se)"
Ateizm to brak wiary w istnienie Boga. Tyle. Wszystko poza to już nie jest ateizm. Wiarę w naukę i odrzucenie metafizyki możesz sobie nazwać scientyzmem/materializmem/empiryzmem itd. itp.
"z gorliwoscia neofitow staraja sie udowadniac ze osoby wyznajace jakakolwiek religie a w szczegolnosci katolicka sa glupie."
@bio: Gdzie ja pisałem o agresywnej pielgrzymce? Co ma piernik do wiatraka?
A sam piszesz: "wojujący ateiści mają w zwyczaju agresywne zachowania". Czy słowo "wojujący" w sposób oczywisty nie zawiera w sobie agresji? Analogicznie do "wojujacych" ateistów sa też i "wojujący" i fanatyczni katolicy, ale ani w przypadku ateistów, ani katolików tych "wojujących" nie mozna uznawać za reprezentację całości...
Nie bardzo rozumiem. Jednym słowem uważasz, że jeśli ktoś się z czymś nie zgadza, to ma prawo po chamie wjechać na drugiego człowieka, tak? Zachować się absolutnie jak bydło, obrazić, zdeptać. To jest racjonalne, otwarte i oświeceniowe myślenie. No, nieźle. Nie mogę się doczekać tej waszej całkiem laickiej Europy. Ale będę ją oglądał z bezpiecznej odległości...
@Precypitat: Jak dla mnie tak samo chamskie jest np wieszanie krzyży w szkołach i szpitalach (publicznych) i urzędach. Po pierwsze nie jesteśmy państwem wyznaniowym (w teorii bo w praktyce dużo nam z katorepubliki) a po drugie np. w szkole uczy się sprawdzonych, weryfikowalnych, faktów. a wieszanie symboli religijnych jest zaprzeczeniem tych wartości.
A obrażać i zdeptać umiały wszystkie wielkie religie zarówno w przeszłości jak i teraz. Polecam samemu się przekonać jak
@Precypitat: Szatan nie może znieść dobra, które się tu dzieje
nawet sensownie pisales do momentu jak walnales tym babolem......wlasnie dlatego nie lubia ludzie katolikow bo z pozycji moralnej wyzszoscu arogancko patrzysz w dol na tych co nie wychwalaja twojej religii.
a moze to bog was testowal, w koncy katolicki bog najbardziej doswiadcza tych ktorych kocha.....
"Jest znakiem umacniającym Kościół, ale i sztandarem naszej wiary, wzniesionym dumnie wysoko ponad cywilizacją śmierci." - "Według uczestników demonstracji, ŚDM i wizyta papieża w Madrycie będzie kosztowała administrację publiczną, regionalną i lokalną ok. 100 mln euro."
Ja się pytam jak tu nie protestować, kiedy jawna hipokryzja się dzieje. Ja się pytam, czy walka z cywilizacją śmierci polega na biciu pokłonów kolesiowi w białych fatałaszkach?
@rentiever: Ale własciwie czemu brak religii ma przeszkadzać w dobrym i etycznym zyciu? Dlaczego człowiek, który nie oczekuje "nadprzyrodzonych nagród" ma nie byc dobry, uczciwy itp. po prostu dlatego, ze to jest dla wszystkich dobre?
Przeciez masz do dyspozycji swiecka, humanistyczna etyke w jej najrozniejszych wariantach. Juz Kant mowil o "prawie moralnym we mnie" :). Juz pomijajac fakt, ze z czysto racjonalnego punktu widzenia bycie "dobrym", pomaganie innym itp. jest w
@rentiever: Odpowiedzi na te pytania znajdziesz u Ericha Fromma, który uznawany jest za ateistę, Głownie w książkach "Ucieczka od wolności" i "Mieć czy być". Ja bym go nazwał wierzącym ewolucjonistą, bo z jednej strony odrzuca tradycyjne religie to z drugiej strony są dla niego pewnymi etapami ewolucji (dla samej obiektywnej analizy religijności warto te książki przeczytać). Jego Bogiem jest jakiś Absolut, którego częścią jest taka idea jak miłość, trudno to określić
Dobra dobra. Wy zostawcie szatana w spokoju, powiedzcie tylko, czy takie chamstwo, takie zachowania to jest racjonalizm i oświecenie. Nie stawiam się powyżej, ale, za przeproszeniem, tu obelgi wylatywały z jednej tylko strony... No, po prostu bydło. Pod płaszczykiem oświeceniowego racjonalizmu.
Komentarze (41)
najlepsze
Podsumowując:
Autor patrząc przez czarno-białe okulary widział duchową wojnę dobra ze złem - po jednej stronie stali młodzi, piękni, roześmiani, optymistyczni i wspaniali - po drugiej mroczni, starsi, perwersyjni, źli i nikczemni.
Ateizm to brak wiary w istnienie Boga. Tyle. Wszystko poza to już nie jest ateizm. Wiarę w naukę i odrzucenie metafizyki możesz sobie nazwać scientyzmem/materializmem/empiryzmem itd. itp.
"z gorliwoscia neofitow staraja sie udowadniac ze osoby wyznajace jakakolwiek religie a w szczegolnosci katolicka sa glupie."
Brzydko generalizujesz. Po pierwsze jest ogromna
A sam piszesz: "wojujący ateiści mają w zwyczaju agresywne zachowania". Czy słowo "wojujący" w sposób oczywisty nie zawiera w sobie agresji? Analogicznie do "wojujacych" ateistów sa też i "wojujący" i fanatyczni katolicy, ale ani w przypadku ateistów, ani katolików tych "wojujących" nie mozna uznawać za reprezentację całości...
A obrażać i zdeptać umiały wszystkie wielkie religie zarówno w przeszłości jak i teraz. Polecam samemu się przekonać jak
nawet sensownie pisales do momentu jak walnales tym babolem......wlasnie dlatego nie lubia ludzie katolikow bo z pozycji moralnej wyzszoscu arogancko patrzysz w dol na tych co nie wychwalaja twojej religii.
a moze to bog was testowal, w koncy katolicki bog najbardziej doswiadcza tych ktorych kocha.....
http://www.bbc.co.uk/news/world-europe-14555668
Ja się pytam jak tu nie protestować, kiedy jawna hipokryzja się dzieje. Ja się pytam, czy walka z cywilizacją śmierci polega na biciu pokłonów kolesiowi w białych fatałaszkach?
A czy to powód żeby bić pielgrzymów ?
Pamiętaj również że na parady równości, oraz inne tego typu marsze, państwo również musi wydawać pieniądze.
Artykuł skrajnie tendencyjny, ale może wywoła ciekawą dyskusję.
Czy da się żyć spokojnie i szczęśliwie w tak bezwzględnym świecie, odcinając się od religijnych baśni o miłści i zwycięztwie dobra?
Jak nie popaść w materializm i egoizm kiedy uznamy że nie czekają na nas nadprzyrodzone nagrody za wysoką moralność i poświęcenia?
Przeciez masz do dyspozycji swiecka, humanistyczna etyke w jej najrozniejszych wariantach. Juz Kant mowil o "prawie moralnym we mnie" :). Juz pomijajac fakt, ze z czysto racjonalnego punktu widzenia bycie "dobrym", pomaganie innym itp. jest w