[AMA] - Osobowość dyssocjalna
Zdiagnozowana(przez dwóch psychiatrów) osobowość dyssocajlna. Zaburzenie to ma fatalna prasę, ale nie lekajcie się. Nie jestem taki straszny jak to malują ;)
logika_drapieznika z- #
- #
- #
- 240
Zdiagnozowana(przez dwóch psychiatrów) osobowość dyssocajlna. Zaburzenie to ma fatalna prasę, ale nie lekajcie się. Nie jestem taki straszny jak to malują ;)
logika_drapieznika z
Komentarze (174)
najlepsze
Do czego dążysz?
"Normalny" człowiek (przepraszam za wyrażenie - przyjmij to jako skrót myślowy), oglądając film, przyrównuje się do jakiejś postaci. Stawie siebie w określonym czasie i bliskiej sobie sytuacji i próbuje "przeżyć" to co bohater. Może wydać się to banalne (część kierowana do reszty wykopowiczów), ale odpowiedzcie mi na jedno pytanie: "Na jakiej podstawie oceniacie że film był dobry?". Pomijając aspekty estetyczne oczywiście. Dobry film, niesie jakąś prawdę (która to najkrócej rzecz ujmując, opiera się na naszych emocjach, lub ich odniesieniu do czegoś) - lub ich braku (co w dalszym ciągu wymaga "poprawnego" postrzegania ich).
Na
Do czego dążysz?
Jutro będę darzył, żeby wcześniej urwać się roboty i żeby znajomy pożyczył mi
A po co niby? O rodziców byłem pytany wyżej i już odpowiadałem.
Zabić może każdy. Kwestia bodźca. Np w afekcie zabijają ludzie którzy wcześniej muchy by nie skrzywdzili(a przynajmniej tak im się zdawało).
Jeśli chodzi o mnie to oporów natury moralnej nie
Różnorako się objawia. Zależy od sytuacji.
Przykładowo jak miałem około 10 lat to z tego co pamiętam, nurtowało mnie dlaczego nic nie czuje do swoich
Mógłbyś sprecyzować? ;)
Zastanawiałem się. W końcu żyjąc w społeczeństwie jestem nimi otoczony. Tylko do niczego to mnie nie prowadzi. Bo po co zawracać sobie czymś co nie jest i nie będzie moim udziałem ;)
2) Staram się wyobrazić sobie jak widzisz świat. Wcześniej ktoś porównał Cię do algorytmu. Chociaż są pewne podobieństwa pomiędzy twoim postępowaniem, a maszynowym algorytmem, to widzę w twoim postępowaniu wiele człowieczeństwa. Wprawdzie brak jest tam kierowania się emocjami, ale tak jak pisałem - dla jednych
Pisałeś o adrenalinie. Co powoduje u Ciebie skok adrenaliny.
Tzn sytuacje konfliktowe, szybka jazda samochodem
Ciekawi mnie jednak jak się zapatrujesz na kwestię śmierci. Napisałeś, że jesteś ateistą (lub coś w ten deseń). Ja
Ciężko to sobie wyobrazić, ale przyjmijmy hipotetycznie że tak jest. Pytanie brzmi co czujesz, myśląc o swojej śmierci. Załóżmy, że wiesz, że umrzesz za dwie minuty i czas ten nieubłaganie leci, z sekundy na sekundę jest go mniej. Jesteś w stanie poczuć jakąś panikę, stres, żal lub smutek związany z tym że najcenniejsza dla Ciebie rzecz, czyli Ty sam przestaniesz za chwilę istnieć? Czy taka sytuacja wywołałaby u Ciebie
2. Czy odczuwasz takie negatywne emocje, jak strach albo stres? Jeśli tak, to czy objawiają się czasem fizycznie, np. niemiłym uczuciem w brzuchu albo drżeniem rąk?
3. Czy śmiejesz się czasem bez wymuszania? Czy czujesz rozbawienie pod wpływem np. dowcipów lub filmów komediowych?
4.
1. Czy wyznajesz jakieś zasady?
Można tak powiedzieć. Są to zasady skutecznego działania. Np zasada nie ufania nikomu poza
2. Masz jakiś pomysł jak szybko i skutecznie wykryć czy jakaś udająca bliską, przyjacielską osobę osoba jest taka? Myślałeś kiedyś nad tym w ten sposób? Jak chodzi o relacje męsko- damskie będzie to pewnie szybkie dążenie do seksu i odpuszczenie gdy zobaczy, że jednak pomimo całego aktorstwa nic z tego.
1. Jakbyś miał firmę i chciał zatrudnić tam pracowników i mógł wybierać pomiędzy normalnymi, a takim jak Ty, to których byś wybrał?
Normalnych. Nie ma sensu przysparzać sobie konferencji z takim samymi przewagami co