Wyglądam tak zazwyczaj w niedzielne przedpołudnie...
Budzisz się, nie otwierasz oczu bo wiesz ze to błąd.. Nazywam to ptasim zadaniem
Najpierw delikatnie otwieram jedno oczko aby zapuscić żurawia, potem gdy wszystko zdaje się w porządku otwieram drugie aby zorientować sie gdzie wywinąłem orła. To najniebezpieczniejszy moment akcji- łatwo puścić wtedy pawia...
Komentarze (24)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Budzisz się, nie otwierasz oczu bo wiesz ze to błąd.. Nazywam to ptasim zadaniem
Najpierw delikatnie otwieram jedno oczko aby zapuscić żurawia, potem gdy wszystko zdaje się w porządku otwieram drugie aby zorientować sie gdzie wywinąłem orła. To najniebezpieczniejszy moment akcji- łatwo puścić wtedy pawia...