AMA - były nowicjusz klasztorny
Półtora roku byłem nowicjuszem w Klasztorze św. Onufrego w Jabłecznej. Obecnie jestem szczęśliwym żonkosiem, ale jakby ktoś miał pytania...
z.....u z- #
- #
- #
- #
- #
- 429
Półtora roku byłem nowicjuszem w Klasztorze św. Onufrego w Jabłecznej. Obecnie jestem szczęśliwym żonkosiem, ale jakby ktoś miał pytania...
z.....u z
Komentarze (387)
najlepsze
Chodzi mi o to czy w teorii możliwa jest sytuacja: klasztor, życie, klasztor, życie, klasztor, życie
Za to oczywiście jest możliwym jeździć regularnie do klasztoru w ramach rekolekcji i spędzać tam jakiś życie podobne do mniszego.
1. Czy widząc tutaj typowy trolling i zaczepki w swoim kierunku myślisz sobie: "uhhh, co za idioci", czy raczej planujesz pomodlić się za nich?
2.Jak to jest było z "posiadaniem" w Twoim klasztorze, czy np. rodzina mogła wysyłać Ci jakieś prezenty, powiedzmy nowe radyjko dla umilenia czasu, czy na wszystkie tego typu sprawy musisz najpierw otrzymać zgodę od przełożonego?
3.
2. Wymagało się pozwolenia, ale nie było z tym trudności.
3. Cały czas miałem jakieś tam zaskórniaki. Ale prasę raczej kupowano dla
2. Ile procentowo osób wytrzymuje do złożenia ślubu ?
3. Czy słyszałeś o kimś kto po złożeniu ślubów jednak postanowił "wrócić do świata", oraz czy została na niego nałożona ekskomunika ?
4. Zostały Ci jakieś nawyki po pobycie w klasztorze np. wstawanie o 5:30 ?
ad. 2. Ciężko mi policzyć. Za krótko tam byłem.
ad. 3. Słyszałem. I tak - tutaj akurat nie robi się wyjątków.
ad. 4. Wstaję wcześnie, ale związane jest to raczej z koniecznością dojazdów do pracy.
2. Są jakieś wartościowe księgi (bogato iluminowane czy cośtam) trzymane w głębokich kryptach?
Z ciekawości pytam, nie żebym się przymierzał do obrobienia ;p