@lamictal: Pokaż (podeślij na priv/maila - smartek gmail com), bo nie wierzę, że dostałeś takie pismo.
U nas każda kwota jest wyszczególniona (należność główna, odsetki, koszty egzekucji, ewentualnie adwokackie + koszty komornicze) w każdym zajęciu i zawiadomieniu dłużnika.
1. W przypadku "ściągania" wierzytelności jak wiadomo pierszeństwo mają instytucje państwowe jeśli dłużnik ma kilku wierzycieli, ale jeśli chodzi o zaspokojenie długu wierzyciela i prowizji komornika to kto ma pierszeństwo? Mianowicie najpierw zapokojenie wierzyciela, a później prowizja komornika czy na odwrót?
2. Jeśli komornik najpierw pobiera prowizję to nie mamy tutaj do czynienia z przekroczeniem uprawnień?
@p27tech: Po potrąceniu z ZP bądź wpłaty bezpośredniej dłużnika zawsze wysyłana jest przelewem należność dla Wierzyciela i jednocześnie pobierana prowizja dla komornika (najpierw na koszty egzekucji, na które "wykłada" Komornik).
Czy zgłaszaniedłużnika do Krajowego Rejestru Dłuzników, Biura Informacji Kredytowej albo innych jast skuteczne?
Jakiego rodzaju kroki podejmujecie w celu znalezienia majątku dłużnika? Czy zwracacie się np. do banków o podanie kont dłuznika? Inne sposoby?
Czy wszystkie sprawy o odzyskanie długu są traktowane równorzędnie, a może może te mniejsze (o kilka tys. zł) idą w odstawkę i zajmujecie się przede wszystkim poważnymi zleceniami?
1. Dla nas nie, raczej dla banków - dłużnik nie dostanie kolejnego kredytu.
2. Wysyła się zapytania do ZUS, który odpowiada nam o ewentualnym miejscu zatrudnienia (+ rodzaj: zlecenie/umowa o pracę), prowadzeniu działalności gospodarczej (i wtedy bardzo często dostajemy numer konta bankowego, który można zająć). Innych sposobów poszukiwania majątku nie stosujemy.
3. Wszystkie są traktowane równorzędnie, wbrew pozorom sprawy z ogromnymi roszczeniami (ostatnio trafił nam się wyrok na 4
@dracov6664: Proszę o zachowanie kultury, chciałem dopytać by się upewnić, napisałem wyżej, że odpowiadał będę dzisiaj po pracy, a że na prostsze odpowiadałem w przerwach w pracy... tak wyszło.
Co do Twojego wcześniejszego pytania - jedno obwieszczenie = jedna licytacja = jedna cena = kilka działek, nie ma czegoś takiego jak podział.
Komentarze (84)
najlepsze
U nas każda kwota jest wyszczególniona (należność główna, odsetki, koszty egzekucji, ewentualnie adwokackie + koszty komornicze) w każdym zajęciu i zawiadomieniu dłużnika.
pytanie:
1. W przypadku "ściągania" wierzytelności jak wiadomo pierszeństwo mają instytucje państwowe jeśli dłużnik ma kilku wierzycieli, ale jeśli chodzi o zaspokojenie długu wierzyciela i prowizji komornika to kto ma pierszeństwo? Mianowicie najpierw zapokojenie wierzyciela, a później prowizja komornika czy na odwrót?
2. Jeśli komornik najpierw pobiera prowizję to nie mamy tutaj do czynienia z przekroczeniem uprawnień?
Komentarz usunięty przez moderatora
Jakiego rodzaju kroki podejmujecie w celu znalezienia majątku dłużnika? Czy zwracacie się np. do banków o podanie kont dłuznika? Inne sposoby?
Czy wszystkie sprawy o odzyskanie długu są traktowane równorzędnie, a może może te mniejsze (o kilka tys. zł) idą w odstawkę i zajmujecie się przede wszystkim poważnymi zleceniami?
1. Dla nas nie, raczej dla banków - dłużnik nie dostanie kolejnego kredytu.
2. Wysyła się zapytania do ZUS, który odpowiada nam o ewentualnym miejscu zatrudnienia (+ rodzaj: zlecenie/umowa o pracę), prowadzeniu działalności gospodarczej (i wtedy bardzo często dostajemy numer konta bankowego, który można zająć). Innych sposobów poszukiwania majątku nie stosujemy.
3. Wszystkie są traktowane równorzędnie, wbrew pozorom sprawy z ogromnymi roszczeniami (ostatnio trafił nam się wyrok na 4
Co do aplikantów - u nas aktualnie pracuje jeden, robią praktycznie to samo, co asesorzy, bo w końcu niedługo nimi będą ;-).
Czy wszystkie profile prowadzi jeden i ten sam palant który stworzył "snajpera" i "mj.wojsk lotniczych"???
Co do Twojego wcześniejszego pytania - jedno obwieszczenie = jedna licytacja = jedna cena = kilka działek, nie ma czegoś takiego jak podział.