Zawsze drażniło mnie słowo "hiphopowcy". Hip hop to subkultura a ludzie, którzy nagrywają kawałki nazywani są raperami. Takiej wersji się będę trzymał.
Blad. Hip hop nie mial nic wspolnego z jazda na desce. Skejci od zawsze sluchali rocka. Polska jest w tej skali ewenementem i u nas prawie wszyscy skejci sluchali rapu.
@KoniecznaKoniecznosc: ha, mylisz się. Hip hop to 4 elementy: rap, djing, graffiti i breakdance. Nie, jazda na desce nie. A lud to kupuje i lud daje plusy
@bluemusic: człowieku, nie wiesz co mówisz! Albo jesteś zwykłym trollem albo jesteś ignorantem, którego horyzonty nie wybiegają dalej niż czubek własnego nosa. Jest wiele "odmian" rapu, każda prezentuje coś innego, a to że Ty widzisz tylko to "dresiarskie gadanie pod pseudo-muzykę", to tylko i wyłącznie Twoja strata. Myślisz że wcześniej tj. w latach 80' 70' czy 60' była sama dobra muzyka? mylisz się! Wtedy również było sporo (jakbyśmy to dzisiaj nazwali)
@Notabene: oczywiście, że Fokus. Brat dziś op#@#@!!ał Forda Focusa;-), tyle na swoje wytłumaczenie (co nie zmienia faktu, że jebnąłem babola). Co do Meza - zastanawiałem się czy go umieszczać. W końcu nie jest raperem, ale nim był. 3 nielegale nagrał, więc niech mu będzie...
Komentarze (125)
najlepsze
BTW.
Fokus a nie Focus
Blad. Hip hop nie mial nic wspolnego z jazda na desce. Skejci od zawsze sluchali rocka. Polska jest w tej skali ewenementem i u nas prawie wszyscy skejci sluchali rapu.
http://imageshack.us/f/856/18524060ac051ec6c9e59e5.jpg/
.... albo taki bardzo podobny :p
Win ! :d
focus to ty masz w aparacie, typ ma ksywkę fokus
mezo nie jest raperem