Polski Sejm za GMO - korporacje rządzą naszym krajem
Założyciele Międzynarodowej koalicji dla ochrony polskiej wsi ostrzegają o zagrożeniach związanych z wprowadzeniem GMO
aturt z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 77
Założyciele Międzynarodowej koalicji dla ochrony polskiej wsi ostrzegają o zagrożeniach związanych z wprowadzeniem GMO
aturt z
Komentarze (77)
najlepsze
Jestem biotechnologiem, GMO się nie boję. Są inne firmy od Monsanto. Naprawdę.
Co więcej - przez takich panikarzy nie można rozwijać rolnictwa ekologicznego - bo nie można wykorzystać w rolnictwie naturalnych substancji aktywujących odporność systemiczną roślin - bo są one produkowane przez bakterie GMO (ekstrakcja ich z roślin jest totalnie nieopłacalna...)
W Polsce, w pierwszym kwartale 2010 w rolnictwie pracowało 1984000 osób (12,73% osób aktywnych zawodowo).
http://www.stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/gus/PUBL_pw_aktyw_ekonom_ludnosci_Ikw_2010.pdf
Inną kwestią jest, że wytwarzają one zaledwie ~3% PKB.
Problem jest z koncernami to produkującymi. Wielki rynek ogromne nadużycia , przekupstwa , fałszowanie badań ,polityka i dezinformacja.
Działanie jest proste uzależnić rolnika/hodowcę od nas.
Monsanto ostatnio chciał opatentować genom świń aby pobierać opłaty od hodowców za to że świnki mogą się rozmnażać.
1 GMO jest kompletnie nie potrzebne w celu wyżywienia populacji. Po prostu rolnictwo poszło takim biologicznie nielogicznym torem i teraz trzeba je wspomagać techniką i chemią. W dzisiejszych czasach uprawy opierają się o olbrzymie monokultury z których wyparto praktycznie całą inną roślinność i zwierzątka. Dochodzi do sytuacji w której giną z głodu owady zapylające ; w okresie pełnego kwitnienia roślin. Kwiaty w monokulturze nie dostarczają wszystkich niezbędnych substancji odżywczych i nie kwitną non stop. W uprawach mieszanych nie ma tego problemu.
Ciekawostką tu są ogrody leśne które nie wymagają żadnej chemii , genetyki i większych nakładów pracy (ok 10-20 dni rocznie na zbiory). Są bardziej wydajne od monokulturowych upraw pszenicy i dostarczają bardziej zróżnicowanego plonu przez praktycznie cały
Co do "ekologów" to przyjedź lepiej do Ekocentrum i przekonaj się sam.
Wszystkie rośliny zawierają toksyny skierowane przeciwko owadom, bakteriom, grzybom, mykoplazmom i tak dalej...inaczej długo by nie pożyły :)
Mogą być obecne w roślinie cały czas albo syntetyzowane ad-hoc w czasie odpowiedzi odpornościowej. Modyfikacja polega na tym, że "przeszczepiamy" geny do produkcji tych substancji od roślin które ja mają, lub tych co produkują ich więcej i bardziej wydajnie. Albo poprzez modyfikowanie systemu odpornościowego rośliny, często upośledzonego przez selekcję człowieka (prawie wszystkie rośliny uprawne nie mają nic wspólnego z naturalnymi
1. Rolnictwo ekologiczne to nie tylko brak GMO, ale też nawozów sztucznych i jeszcze parę dodatkowych czynników, które sumarycznie tworzą coś lepszej jakości.
2. Wpływ GMO na zdrowie jest nie do końca zbadany.
3. Za to wpływ GMO na zmiany w lokalnbym ekosystemie jest potwierdzony. A to, co się dzieje z owadami i roślinami innych gatunków dookoła to już ma wpływ na jakośc warzyw i owoców.