Zapewne istnieje jakiś wewnątrzwięzienny sposób weryfikacji tych "znaków rozpoznawczych" Co jak ktoś wytatuował sobie jakiś "stopień" ;) którego nie akceptuje reszta (albo część) więźniów? A to jest "system" obowiązujący we wszystkich więzieniach czy tylko w jednym/ niektórych? Jeśli obowiązuje we wszystkich to tylko w Polsce czy w innych krajach też? Co mądrzejsi mogliby sobie te tatuaże robić czymś co po jakimś czasie schodzi ze skóry- wtedy mogliby normalnie wyglądać po wyjściu z
chyba, że przed pójściem do więźnia sobie w domu robi, a potem będzie kozaczył, że go kolejny raz złapali. gorzej jak nie będzie kminił bajery, to się szybko dorobi nowych kropek tu i ówdzie ;)
Komentarze (82)
najlepsze
Zakop
A przy okazji, berloo wole mieć z Avasta dziesięć fałszywych alarmów niż trojana na kompie.
A Kaspersky jest do dupy.
strzelam ze jest tam jakies forum phpbb i cos sie dokleilo ;]