Ni pies ni wydra, czyli futbol australijski
Australijczycy nie przestają nas zadziwiać. A to surfujący św. Mikołaj i choinka na plaży otoczona przez dziewczyny w czerwonych bikini, a to piwo Foster's. Chyba tylko koala, będący stale “pod wpływem” może na to wszystko patrzeć bez zdziwienia. Od pewnego czasu raczeni jesteśmy również narodową dyscypliną z Antypodów – futbolem australijskim.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 0