Ta... za jakis czas technologia pojdzie tak do przodu, ze ten klawisz z "globusem" bedzie wplywal na psychike: Odblokuj klawiature kochanie! Tak, tak, tak! Nie opieraj sie! Dobrze, teraz gwiazdka. Tak! Zobacz jak sie swiece. Wiem, ze pragniesz mnie wcisnac... zrob to! Nic ci nie grozi. To tylko kilka zlotych! Kawa? p#%#%$$ kawe! Przeciez obydwoje wiemy, ze wolisz te seksowne tapetki!
Popieram, mojej dziewczynie zmienilem z tego powodu telefon. Miala Sony Ericsona T610 i gdy zaczął padać jojstick to niewazne w ktora strone się ruszylo wchodzil w neta. Pierwszy sposob, ktory wymyslilem to bledne ustawienie polaczenia z netem co pomoglo - operator odrzucal i nic nie schodzilo z konta. Ale i tak bylo to strasznie wkurzajace gdy wyskakiwala przegladarka, ktora mozna bylo uruchomic na kilka sposobow.
Blokada klawiatury = zawsze. Ja osobiście zmieniłem port w konfiguracji z '8080' na '808' dzięki temu i tak nie połączy mnie z internetem w przypadku kiedy "wciśnie" mi się klawisz internetu.
Mam Motorolę W377, na początku zawsze przypadkowo naciskał mi się klawisz internetu zamiast zielonej słuchawki gdyż jest tak beznadziejnie zlokalizowany - przyznam że wiele mnie to nerwów kosztowało i trochę niepotrzebnie wyrzuconych pieniędzy na połączenia GPRS. Wpadłem na to że można "popsuć" ustawienia dot. internetu i teraz jest spokój bo wywala błąd jednak zgadzam się z autorem artykułu - dedykowany przycisk do netu to duży minus zwłaszcza w przypadku telefonu "na kartę"
mam k610i - dokladnie taki model jak na przykładowym zdjęciu. Mam włączoną blokadę klawiszy, jednak internet sam często włącza się w chwili dy telefon laduje w kieszeni - jeszcze za czym zadziała automatyczna blokada... Gdybym nie miał pakietów, a płacił za minutę połączenia to też pewnie bym zaczął narzekać na wysokie rachunki.
A jakby przypadkiem taki przycisk był kiepsko dostępny i trudny do wciśnięcia przypadkiem to operator chętnie zbranduje telefon tak, żeby zamiast przycisku szybkiego menu był link do jego strony domowej. Spisek nie spisek, ale przy rozłączaniu rozmowy często ten przycisk wduszałem i nieraz te 30PLN za GPRS na rachunku się znalazło.
Komentarze (76)
najlepsze
hmm
no i jak już ktoś w wspomniał trzeba się nauczyć blokować klawiaturę.
Ten klawisz jest tak d!$%$nie umiejscowiony, że już nie raz buliłem kasę ... za nic.
I nijak nie można go deaktywować. Paranoja. Sony Ericson k550i.
druga sprawa to taka, że autor tego tekstu chyba nie wie, że istnieje taka opcja jak "blokada klawiatury". Nie wiem czemu ma służyć ten tekst