Jak ktoś wrzuci zdjęcie małego, słodkiego kotka/pieska, którego ktoś pobił, to ogromne oburzenie i przeróżne groźby pod adresem właściciela.
Minutę później pojawi się filmik z dwójką młodych partyzantów, którzy podczas walki z okupantem zginęli. I jaka reakcja? Kwiat młodzieży kwituje to LOLem i licytuje się, kogo bardziej to bawi.
Bardziej mi chodziło o to że muzułmanie ze swoją agresywną ekspansją teraz może bronią swojego kraju ale na dłuższą metę dążą do islamizacji europy. O ile zgadzam się z tym że każdy, niezależnie od wyznania czy rasy ma prawo bronić swojego domu - uważam że w tym przypadku lepiej żeby działania wojenne były prowadzone na ich terenach bo w gruncie rzeczy są/będą dla nas realnym zagrożeniem.
@SC10n: Gdyby ktokolwiek przyszedł okupywać zbrojnie mój kraj, to starałbym się jakoś walczyć. Może karabinem i moździerzem, może w oddziałach sabotujących, a może tylko ulotkami i mazaniem po murach.
I nie byłoby dla mnie większej różnicy, czy do moich przyjaciół strzelają Arabowie, czy też Rosjanie albo Japończycy.
Wiem jednak, że w tej chwili to ONI (Arabowie) są atakowani przez NAS (Europejczyków), nie na odwrót. Każdy ma prawo do walki z
To wina tylko i wyłącznie rządzacych z polityką ustępowania i zamiatania pod dywan. Podobną taktykę stosowano w stosunku do Hitlera i wszyscy (mam nadzieję) pamiętamy jak to się skończyło.
Trzecia wojna światowa będzie wojną religijną, to tylko kwestia czasu.
Komentarze (104)
najlepsze
Im ich mniej, tym lepiej.
Jak ktoś wrzuci zdjęcie małego, słodkiego kotka/pieska, którego ktoś pobił, to ogromne oburzenie i przeróżne groźby pod adresem właściciela.
Minutę później pojawi się filmik z dwójką młodych partyzantów, którzy podczas walki z okupantem zginęli. I jaka reakcja? Kwiat młodzieży kwituje to LOLem i licytuje się, kogo bardziej to bawi.
Bardziej mi chodziło o to że muzułmanie ze swoją agresywną ekspansją teraz może bronią swojego kraju ale na dłuższą metę dążą do islamizacji europy. O ile zgadzam się z tym że każdy, niezależnie od wyznania czy rasy ma prawo bronić swojego domu - uważam że w tym przypadku lepiej żeby działania wojenne były prowadzone na ich terenach bo w gruncie rzeczy są/będą dla nas realnym zagrożeniem.
I nie byłoby dla mnie większej różnicy, czy do moich przyjaciół strzelają Arabowie, czy też Rosjanie albo Japończycy.
Wiem jednak, że w tej chwili to ONI (Arabowie) są atakowani przez NAS (Europejczyków), nie na odwrót. Każdy ma prawo do walki z
To wina tylko i wyłącznie rządzacych z polityką ustępowania i zamiatania pod dywan. Podobną taktykę stosowano w stosunku do Hitlera i wszyscy (mam nadzieję) pamiętamy jak to się skończyło.
Trzecia wojna światowa będzie wojną religijną, to tylko kwestia czasu.