jak już wyżywamy się tak na tej biednej informatyce, to pora sobie teraz uświadomić, że z całą resztą przedmiotów jest TAK SAMO (tyle że nie ma tu ludzi znających się na nich na tyle dobrze, żebym o tym opowiedzieć ;) )
Tez kilka dni temu pomagalem w poustawianiu jednej pracy licencjackiej w Wordzie.Takze to tzw."wykluczenie cyfrowe" wsrod mlodych rzeczywiscie istnieje. W sumie, jak tak chwile pomyslalem, to nauke informatyki powinno sie zaczynac teraz od umiejetnosci korzystania z wyszukiwarki i stosowania operatorow. Przy okazji podajac jakies kluczowe strony z potrzebna na codzien wiedza- google maps, pf.pl, rozklad pkp, pks i miejscowej komunikacji itd.
Straszne naprawdę straszne, dzieci nie uczy się css'a.
Dla samego zrozumienia zasady i pokazania jak mniej więcej robi się strony, takie na tabelkach w zupełności wystarczą. Poza tym jeśli taka osoba jest w stanie napisać sama stronę na tabelce to sukces.
@Postronny: Forum webmasterskie: dział css i temat: "Nie wiem jak zainstalować mikrofon do Counter-Strike'a." Gościu myślał że to Counter-Strike Social.
Pamietam jak u nas pierwsza lekcja informatylki w gimnazjum polegała na nauce włącznia komputera. Na drugich zajęciach (tydzień później) połowie koleżanek ciagle sprawiało problem uruchomienia komputera.
Coż, ale to nie były czasy gdy większosć osób miała komputer w domu, wiec trzeba okazac odrobine zrozumienia...
Szczerzę pisząc, to w szkołach gimnazjalnych, średnich i podstawowych uczą dzieci na informatyce, jak robić wszystko na opak. W moim odczuciu tworząc stronę na tabelach zmarnuję zbyt wiele czasu - lepiej posiłkować się nowoczesnymi metodami. Jednak nie to jest ważne. Tworząc na tabelach jeszcze bardziej wydłuża się czas konserwacji strony i dokonywania modyfikacji.
Imo nauczyciel powinien być z powołania. Obecnie studiuję informatykę na PJWSTK (od razu wyjaśnię hejterom, że poszedłem z wyboru i opłacam całość ze stypendium). Podobnie jak reszta, w gimnazjum nauczyłem się podstaw office'a i logo, natomiast w liceum było gorzej (robienie stron przymusowo! w Wordzie i zapisywanie jako html, znowu podstawy office'a - nawet mniej niż w gim, algorytmika na przykładzie schematów blokowych). To wymusiło na mnie naukę na własną rękę, czego
Jak się czegoś sam nie nauczysz to w szkole na pewno się tego nie dowiesz. Przynajmniej jeśli chodzi o informatykę. Sam chodzę do TI i albo coś jest po prostu banalne, może być też zupełnie niepotrzebne lub też po prostu nauczyciel nie potrafi tego nauczyć. Krótkie przykłady. Nauczyciel od programowania za nic nie potrafi wbić tym którzy trafili tam przypadkiem co do czego służy. Jeśli ktoś nie miał styczności z C++ wcześniej
W mordę jeża, to ja ze swoją informatyką gdzie muszę robić w AutoCAD'zie, programować w VBA pod Exela, pisać programy do symulowania spłat kredytów, czy tworzyć bazy danych w SQL czuje się dziwnie. Tym bardziej, że nie studiuje żadnej informatyki, czy innych kierunków technicznych, a gospodarowanie nieruchomościami.
"A ja się zastanawiam, czy w pewnej szkole wciąż pracuje nauczycielka, która popłakała się, gdy ktoś ustawił zrzut ekranu z komunikatami o błędach jako tapetę pulpitu…" Kiedy chodziłem do technikum informatycznego (!) trafiła się właśnie tego typu nauczycielka od fizyki i... oprogramowania biurowego (!!). O ile na resztę kadry informatyków z mojej szkoły na prawdę nie można narzekać, o tyle ten jeden przypadek był na prawdę ciekawy - ustawienie zrzutu ekranu na
nie tylko w Polsce... robilam w styczniu kurs introduction web designe...w Irlandii . uczyli od podstaw... wszystko na tabelkach... teraz robie certyfikat z kolejnego levelu... i moja nauczycielka tylko mowi ze ta metoda nie jest prawidlowa ale tak musiala pokazac bo tak jest latwiej. w mojej grupie jest 19 irlandczykow i ja 1 polka i tylko ja wiem co to jest css i go uzywam. chodzi o to ze nauczyciele mysla ze
Nauczyciel zlecił nam zrobienie strony "w ramkach". Powszechnie znane są wady tego rozwiązania, więc postanowiłem je nauczycielowi przedstawić - pomogły linki do artykułów, gdzie bardziej obeznane osoby krytykowały ten sposób tworzenia stron (ja nauczyłem się dla siebie, na przyszłość, ale na pewno w tym temacie ekspertem nie jestem).
Jakie było moje zdziwienie, kiedy przyznał mi w końcu rację i pozwolił zrobić stronę "po mojemu" a reszta klasy... Zrobiła w "ramkach"
@oner: mi się wydaje, że po prostu nie chciał zmieniać reguł gry w trakcie semestru, podejrzewam, że wolał się do zmiany przygotować (w sensie materiałów i własnej wiedzy) w czasie przerwy międzysemestralnej.
-Dzieci dzisiaj zrobimy sprawdzian z tabelek w Wordzie
-Ale proszę pani, pani niczego nas nie uczyła tylko na początku roku podała stronę do kursów a na innych lekcjach informatyki sama przeglądała spiski na temat katastrofy Smoleńskiej a nas po prostu olewała a nawet sama zachęcała do ucieczki z lekcji, poza tym czemu mamy robić tabelki w Wordzie, od tego jest chyba Excel?
@kiska2: Co za bzdura. Poparł(a?)byś tą tezę jakimś argumentem.
Informatyka rzeczywiście leży - nie w jednej szkole ale w większości. Ale w tej samej większości szkół, na reszcie przedmiotów takiej szopki nie ma. Można deliberować nad sensownością programów, ale jak się uczy, to się uczy. Porównań do ogółu informatyki (bez chlubnych wyjątków) nie ma!
to ja miałem jakieś szczgólne szczęscie do nauczycieli i programu nauczania:
podstawówka - podstawy obsługi a później LOGO
gimnazjum - pakiet office na macu (także access) oraz algorytmy (pseudokod)
LO - html + CSS (div'y + tabele), C++ (ale bez obiektowości), pascal
i uważam że to nie najgorzej, kiedy poszedłem na studia na polibudzie okazało się że niewiele osób ma pojęcie o c++, algorytmach sortowania czy pochodnych a nam (tzn ludziom po
U mnie fajnie wygląda nauka programowania, całość sprowadza się do przepisania kodu z tablicy i uruchomieniu w kompilatorze Turbo Pascal(mam ochotę zabić twórców tego języka..., dlaczego to, a nie np. przyszłościowa Java albo C++?) i za to wszyscy dostają "piątkę".
@elMagico: proste. jest problem i jest odpowiednie rozwianie. chyba minusujacy Cię, nie przekonaja nas ze bardziej wlasciwe np. dla prezentacji wynikow egzaminu jest uzycie css (najlepie 3) html(najlepiej 5) a do tego dorzucimy jeszcze jakies Jquery ;)
Osoby dramatu: Nauczycielka informatyki, Uczeń (pilny)
Historia prawdziwa: na życzenie Nauczycielki Informatyki w L.O. Uczeń zrobił piękną grafikę na stronę www z nazwą szkoły: "IV Liceum Ogólnokształcące im. Jana Sebastiana Bacha w Krakowie" (dane szkoły zmienione;) i zapisał ją w formacie GIF. Nauczycielce Informatyki napis bardzo się spodobał. Miała jednak małą wątpliwość: czy napis tak samo będzie wyglądał każdym komputerze, bo nie wiem, czy każdy ma tę
Komentarze (212)
najlepsze
Dla samego zrozumienia zasady i pokazania jak mniej więcej robi się strony, takie na tabelkach w zupełności wystarczą. Poza tym jeśli taka osoba jest w stanie napisać sama stronę na tabelce to sukces.
Coż, ale to nie były czasy gdy większosć osób miała komputer w domu, wiec trzeba okazac odrobine zrozumienia...
Jeżeli komuś tabelki się przydają, czemu nie.
W prostych przypadkach jest ot lepsze rozwiązanie niż próba dopasowania styli pod stare przeglądarki.
Inna sprawa - komu by się chciało uczyć bardziej skomplikowanego podejścia.
Ale pro-mastah wie lepiej.
I Ty płacisz za ten kurs?
Nauczyciel zlecił nam zrobienie strony "w ramkach". Powszechnie znane są wady tego rozwiązania, więc postanowiłem je nauczycielowi przedstawić - pomogły linki do artykułów, gdzie bardziej obeznane osoby krytykowały ten sposób tworzenia stron (ja nauczyłem się dla siebie, na przyszłość, ale na pewno w tym temacie ekspertem nie jestem).
Jakie było moje zdziwienie, kiedy przyznał mi w końcu rację i pozwolił zrobić stronę "po mojemu" a reszta klasy... Zrobiła w "ramkach"
-Ale proszę pani, pani niczego nas nie uczyła tylko na początku roku podała stronę do kursów a na innych lekcjach informatyki sama przeglądała spiski na temat katastrofy Smoleńskiej a nas po prostu olewała a nawet sama zachęcała do ucieczki z lekcji, poza tym czemu mamy robić tabelki w Wordzie, od tego jest chyba Excel?
-Ale nie każdy ma Excela w domu...
Nie tylko poziom nauczania informatyki jest żałosny ale także każdego innego przedmiotu
Informatyka rzeczywiście leży - nie w jednej szkole ale w większości. Ale w tej samej większości szkół, na reszcie przedmiotów takiej szopki nie ma. Można deliberować nad sensownością programów, ale jak się uczy, to się uczy. Porównań do ogółu informatyki (bez chlubnych wyjątków) nie ma!
podstawówka - podstawy obsługi a później LOGO
gimnazjum - pakiet office na macu (także access) oraz algorytmy (pseudokod)
LO - html + CSS (div'y + tabele), C++ (ale bez obiektowości), pascal
i uważam że to nie najgorzej, kiedy poszedłem na studia na polibudzie okazało się że niewiele osób ma pojęcie o c++, algorytmach sortowania czy pochodnych a nam (tzn ludziom po
Moim skromnym zdaniem, strona www po wyłączeniu styli powinna wyglądać, jak dobrze sformatowany dokument z edytora tekstu....
Komentarz usunięty przez moderatora
Lekcja informatyki
Osoby dramatu: Nauczycielka informatyki, Uczeń (pilny)
Historia prawdziwa: na życzenie Nauczycielki Informatyki w L.O. Uczeń zrobił piękną grafikę na stronę www z nazwą szkoły: "IV Liceum Ogólnokształcące im. Jana Sebastiana Bacha w Krakowie" (dane szkoły zmienione;) i zapisał ją w formacie GIF. Nauczycielce Informatyki napis bardzo się spodobał. Miała jednak małą wątpliwość: czy napis tak samo będzie wyglądał każdym komputerze, bo nie wiem, czy każdy ma tę