Debiur Grzegorza Brauna w Europarlamencie. Wyłączyli mu mikrofon po 42 sekundach

Grzegorz Braun po raz pierwszy zabrał głos na sali plenarnej Parlamentu Europejskiego. Europoseł niezrzeszony w żadnej frakcji dwukrotnie korzystał z prawa głosu w debacie o sytuacji wojennej na Ukrainie. Starł się deputowanymi z Belgii i Włoch. Na koniec prowadzący obrady wyłączył mu mikrofon.

- #
- #
- #
- #
- #
- 228
- Odpowiedz
Komentarze (228)
najlepsze
To tak jakby oskarżać straż pożarną, a nie podpalacza, o spowodowanie pożaru, a następnie wołać żeby przestali gasić żeby chałupa mogła szybciej spłonąć xD
Jeżeli spłonie chałupa to 10 mln ludzi zostanie wymordowanych, 10 mln ucieknie za granicę, 5 mln dostanie się pod brutalną okupacje.
W czasie II Wojny namawiał byś ludzi, żeby zamiast walczyć na własny koszt i z wlasnej inicjatywy wprowadzali się do obozów koncentracyjnych?
Rosja jest tu złym agentem, ale na działania Rosji debaty Parlamentu Europejskiego nie mają bezpośrednio żadnego wpływu. Europosłowie mogą sobie debatować ile chcą o tym jaka to Rosja jest zła i jak to nie szanuje wolności
nie da się dobitniej przedstawić poziomu absurdu tej instytucji i tańczących w niej klaunów