Drag queen w polskich szkołach? Wiceminister: Tak, popieram
Monika Sikora została zapytana, czy popiera drag queen w polskich szkołach. Wiceminister powiedziała, że tak.
QuisUtDeus z- #
- #
- #
- #
- 352
- Odpowiedz
Monika Sikora została zapytana, czy popiera drag queen w polskich szkołach. Wiceminister powiedziała, że tak.
QuisUtDeus z
Komentarze (352)
najlepsze
- Od dawna chodzi pan w tej sukience?
- Od dawna. A Pan?
Jeśli ktoś chce pogadać o drag queen, to takie spotkania można organizować, nie widzę problemu. Jak kogoś to interesuje - to droga wolna. Więc nie robiłbym problemów, by sobie ktoś jakąś prelekcję dla chętnych wygłosił po godzinach w jakiejś świetlicy.
Dochodzi jeszcze standardowy argument o "paradowaniu na ulicach". Jak ktoś lubi się dziwnie przebierać, to niech się bawi z innymi chłopakami co lubią te klimaty. Bo czemu nie. To samo tyczy się fanów sado-maso itd. Niech sobie chodzą po klubach, niech sobie paradują w odpowiednich okolicznościach - noc, ulica pełna klubów? OK.
12:00 w sobotę przy placu zabaw? No już gorzej. Ktoś powie, że to wyraz moich uprzedzeń. I może i trochę ma rację. Ale ja jestem uprzedzony wobec znacznej części społeczeństwa - to samo tyczy się np. dziada w dresowych portkach i uwalonej żonobijce, łysola z krzywą mordą w ohydnej "odzieży patriotycznej", chłopa czy baby bez koszulki, ludzi w strojach kąpielowych, czy degeneratów w obcisłych uniformach do "treningu rowerowego" blokujących ruchliwą drogę - na wszystko jest czas i miejsce (no dobra, może poza pedalarzami).
Jak ktoś celowo lub przez swoje lenistwo, wygląda zdecydowanie nieestetycznie (w mniemaniu większości społeczeństwa), to wskazane jest, by ograniczyć ekspozycję.
@Lrrr_from_Omicron_Persei_8: źródło: IDZD
Komentarz usunięty przez moderatora
W USA, UK i w Niemczech są występy drag queen w szkołach .
Rosja, Iran, Białoruś = w tych krajach nie ma występów drag queen w szkołach.
Wybierz mądrze który system wolisz
Ja rozumiem że lewactwo ma problem z myśleniem ale to już jakiś wyższy level robienia kurvvy z logiki.
I tu nawet nie chodzi o kwestie światopoglądowe, czy ktoś uważa drag queen za normalnych ludzi, czy dla zboczeńców. Chodzi o czas.
Świat jest bardzo złożony, a ilość