Szczerze mówiąc, to dziwie się, że widzę to na Wykopie, a nie jako załącznik do artykułu na temat "brutalnego, pełnego przemocy spowodowaną grami komputerowymi filmu który nakręcili maturzyści".
Pomysł fajny, ale połowa aktorów to chyba nigdy nie widziała jak się poruszają zoombie hehe dodatkowo odrzuca brak fabuły. Wszystko wygląda jakby robione na hura bez spokojnego przeanalizowania. A mogło wyjść naprawdę fajnie.
@solla: parę lat temu miałem zajawkę i oglądałem wszystkie filmy z "... of the (living) dead" w tytule, więc mogę ci powiedzieć, że poruszanie się zombie zależy od budżetu produkcji :)
Komentarze (10)
najlepsze
BTW w 4:33-4:55 podkład z "28 dni później" ;)