Prawie cała prawda o informatycznym CV

Weryfikacja umiejętności zawodowych kandydata do pracy jest kwestią subiektywną. Przekonują się o tym rzesze administratorów i programistów poszukujących zatrudnienia.

[piotrb]

Cały artykuł można w zasadzie jednym zdaniem przedstawić:

"Niezaprzeczalnie najlepszym wskaźnikiem jest efekt rozmowy kwalifikacyjnej, ale nie ze specjalistą ds. osobowych a specjalistą merytorycznym z danej dziedziny."

[v.....t]

To chyba logiczne, że specjalista ds. osobowych nie zna się na wszystkich dziedzinach w firmie... ;(

[a.....o]

Ten tekst napisał niejaki Piotr Kowalski, a to jeden z jego programów:

http://www.pk.bzi.pl/edemo/edemo.htm

cytuję:

"[..]Program

[a.....o]

Poszperajmy dalej.

Strona naszego Piotra Kowalskiego:

http://www.pk.bzi.pl/

i

[a.....o]

p. Kowalski jest zatrudniony w Bydgowskich Zasobach Internetu, http://www.pk.bzi.pl/osobiste/dane.html. Link do strony: http://www.bzi.pl/

I tam można sobie kliknąć na "administracja serwisem www".

Mamy tam autorski program do obsługi strony???

ale

[matju]

Inna sprawa, że jeżeli ktoś chce zatrudnić specjaliste z kilkuletnim doświadczeniem np. w programowaniu jakąś konkretną bazą danych musi wyłożyć pieniądze. Ktoś kto proponuje 2000 zł netto nie powinien się nawet ośmieszać takimi wymaganiami u rekrutowanego.

[b.....s]

Gadanie. Interview w dobrej firmie jeden, dwa testy, które przepuszczają kilka najlepszych osób na rozmowę z kierownikiem, dyrektorem działu IT. Żadna filozofia.

[alecc]

Jak ja żałuje, że to przeczytałem, tyle straconego czasu. :(

uno: Piszesz człowieku przez 10 zdań, treść która lekko się zmieści w 1 zdaniu, "otaczając" treść pseudofachowymi (a raczej mniej lub bardziej fachowymi ale zupełnie niepotrzebnie użytymi) wyrazami typu "funkcjonalność", "indukować", "środowisko" itd. itp.

po drugie uno:Przez dwa akapity się rozpisujesz na czym to się nie znasz i co potrafisz robić. Opisując znowu rzeczy które się zmieszczą w 3 zdaniach bo nie

[Jimmy_PoP]

Niektorzy mają "dar" pisanie/mowienia dużo o niczym. W potocznym języku nazywamy to wodolejstwem;) Autor pisze o oczywistych oczywistościach i nie wiem po co te wykopy.

[alecc]

wodolejstwo! ten wyraz mi wypadł z głowy gdy się zastanawiałem jakiego słowa użyć do opisu tego tekstu. Po tysiąckroć plusów tobie :)

[Bzyq]

Jeśli pracodawcy piszą w wymaganiach 8 języków programowania, do tego kilka baz danych to niech się nie dziwią, ze to potencjalny kandydat nie zna wszystkich języków doskonale. Bo tak się nie da.

Pracodawcy najlepiej by chcieli pracownika który na wszystkim się zna, ma 5 lat doświadczenia, wszystko zrobi za czterech i biedzę pracował za 1500zł!!!

[a.....o]

Nie mówiąc o tym, że zmywak w Anglii zarabia 5x tyle co programista w Polsce. Weźmy taki Kamsoft. Wynagradzają swoich pracowników tyle co pies napłakał i dziwią się, że masowo od nich odchodzą specjaliści, jednocześnie chwalą się "ilu to mają chętnych na 1 miejsce" (osób po studiach poszukujących pracy).

[Rafik4]

Bardzo lubię ser.

[barnex]

Też lubię.

A co do podsumowania artykułu, to raczej "Nie przyjmujcie studentów tylko mnie! (i eee, ostatecznie innych doświadczonych informatyków)".

[kolnay]

Ketchup.

[Jak0p]

Co do pracy w firmach, pracuję w dużej firmie, posiadam stanowisko specjalisty IT i adekwatną do tego płacę. Nie mniej wielu ludziom u mnie w firmie wydaje się że trzeba mieć wykształcenie inf. by wysłać maila czy zrobić sumę w excelu ;/ nie żartuję.

Często się śmieje z kumplem że ja jestem najlepiej opłacanym sumatorem excela w kraju, a on operatorem skanera ;P

oczywiście każdy pomija to że mam jeszcze 500-600 userów w AD i sieć rozwaloną na 7 lokalizacji geograficznych - to samo działa ;) firewall też się sam skonfigurował ;) i te 300 komputerów też chodzi samo ;)

Czemu

[dotmariusz]

W sensownych firmach i tak na rozmowę przychodzi człowiek który coś wie w temacie, więc nie wiem o co ten szum. ;)

[t.....o]

hmm moze tak... ale raczej "cos wie" zastapil bym , ze cos mu dzwoni ale nie zawsze wie w ktorym kosciele... wykop !!! :)

[RudeDude]

A podobno list motywacyjny ma być krótki by pracodawca mógł się szybko zaznajomić z kandydatem. W CV nie będziemy się aż tak rozpisywać by przedstawić co faktycznie umiemy.

Dobry sposób weryfikacji kandydatów ma Google. Wstępne rozmowy z kandydatem do pracy przez telefon w języku ang. dotyczące różnych problemów logicznych (informatycznych) i tego jak by to rozwiązać w sposób efektywny i zoptymalizowany.

Czytałem o tym na blogu jakiegoś informatyka który chciał dostać pracę

[fenix]

Dla zainteresowanych linki do wpisów o których mówił RudeDude:

cz. 1

http://blog.eldoras.com/2008/02/16/spelnienie-marzen-zielona-karta-do-google/

cz.

[szpila68i]

http://www.wykop.pl/link/46866/rozmowa-kwalifikacyjna-w-google ?

ups, długo mi zajęło szukanie i mnie ktoś uprzedził.