Kupili maltańczyka na parkingu pod Szczecinem. Szybko pożałowali
Na jednej z facebookowych grup dotyczących zwierząt pojawił się post, którego autorka poinformowała o problemach, z jakimi mierzy się zakupiony przez nią pies. Okazało się, że szczeniak pochodził z pseudohodowli.
WP_Kobieta z- #
- #
- #
- #
- #
- 6
- Odpowiedz
Komentarze (6)
najlepsze
Teraz jest wiadro z certyfikatem.
Wiadro było potrzebne jak do rzeki daleko. A jak rzeka blisko to wystarczyła reklamówka i do rzeki.