Czasem jest tak, że w knajpie zaczepią cię grajkowie pod wąsem.
Nie chcesz im dawać kasy, więc rzucasz tytułem piosenki, której twoim zdaniem nie będą w stanie zagrać i odejdą do innego stolika. Tym razem jednak... zobacz sam.
![kayleigh1507](https://wykop.pl/cdn/c3397992/kayleigh1507_KSMFLU3lNX,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- 65
Nie chcesz im dawać kasy, więc rzucasz tytułem piosenki, której twoim zdaniem nie będą w stanie zagrać i odejdą do innego stolika. Tym razem jednak... zobacz sam.
Komentarze (65)
najlepsze
Lepsze od większości naszych "gwiazd" wspaniałej polskiej sceny pop/rock.
Komentarz usunięty przez moderatora
A ludzie się cieszą, bo kojarzą "nutę" i mogą się pokiwać w jej rytm.
Jak dla mnie profanacja. Może dlatego że album bardzo osobiście odczuwam, a Ci panowie niewiele sił wkładają w poprawne śpiewanie i pewnie nie do końca wiedzą o co chodzi w utworze
Profanacja my ass.
Przyjacielu, to jest meksykański band do kotleta, nie spodziewaj się po nich oksfordzkiego akcentu, to raz. Dwa, widać że wkładają w ten utwór niebywałą pasję, fantazję i radość. A jak wchodzą smyczki w 00:50, to
Wg mnie świetnie zagrany.
Ale i tak większość ludzkości kojarzy ten utwór jako pojedynczy kawałek a nie element Ściany bez której on nie ma sensu.
"a dla wiekszosci humanow, okladka pink floyd to dalej tecza wychodzaca z trójkata a nie roszczepienie swiatla bialego za pomoca pryzmatu"