@pryschnitz: A ja wierzę w dziewice. Do mojej klasy chodziła taka jedna, wątpliwej urody oraz mocno rozmodlona. Jeżeli kiedyś po latach ją spotkam i pochwali się dzieckiem (lub dziećmi) autentycznie uwierzę w niepokalane poczęcie.
Zastanawia mnie jak to było w ogóle możliwe. Lata praktyki musiały wyczulić jego słuch na odgłos uderzenia kijem i odgłos lotu piłki. Jego podświadomość wiedziała wcześniej gdzie jest piłka i kierowała organizmem, w którym momencie łapać niż on sam (znaczy się jego świadomość).
Komentarze (39)
najlepsze
Edit: wierzę jednak w ludzkie zdolności i, że to nie jest żadna ściema :P
stanowczo padła na kolana....
Ale pomysł fajny.. i miły dla oka. :)
Mina reporterki bezcenna...