Wyszukana choreografia. Czynne prawo wyborcze powinno być reglamentowane. Osoby z niskim wykształceniem powinny nie mieć prawa głosu albo mieć je z niską wagą ich głosu. Głos profesora powinien być wielokrotnie mocniejszy od głosu absolwenta podstawówki.
@LudzieToDebile: Nie zgodzę się. Co prawda łatwiej przekupić dżentelmena spod budki z piwem, ale przekupienie profesora oferującego dużą zdolność wyborczą byłoby bardziej opłacalne. Oczyma wyobraźni widzę moc wyborczą np. profesor Środy i taka wizja przyprawia mnie o konwulsje. A gdyby tak uzależnić sprawność wyborczą od posiadania pełnej rodziny? Na przykład osoby wolne mają jeden głos, pary po ślubie razem cztery, a rodziny z dziećmi jeszcze więcej? Pewnie peron by Wam
@LudzieToDebile Zauważ, że jednak w praktyce 25 zionących alkoholem głosów 25 pasjonatów tanich trunków nie równa się, co prawda równoważnej w hipotetycznych głosach, jednak monumentalnej autorytetem oraz możliwym wpływem na otoczenie np. Profesor Środy. Fajnie, że odpisałeś, Patrzący w Wiele Luster.
Komentarze (6)
najlepsze
Czynne prawo wyborcze powinno być reglamentowane. Osoby z niskim wykształceniem powinny nie mieć prawa głosu albo mieć je z niską wagą ich głosu. Głos profesora powinien być wielokrotnie mocniejszy od głosu absolwenta podstawówki.