Mam nadzieję, że po zmianach w fotelu prezesa, nasi kontrolerzy będą mogli wejść do Orlenu i dobadać sprawę połączenia z Lotosem – powiedział na antenie TVP Info prezes NIK.
Znamienne, że zajmują się tą, zapewne przegraną sprawa, a nie np. budżetem reklamowym państwowych molochów na bardzo podobną kwotę. Przecież tam praktycznie żaden wydatek reklamowy czy wizerunkowy nie miał ekwaliwalentu. Zresztą po co reklamować monopol? Futrowano setkami milionów pisowskie redakcyjki z 20 tys. drukowanych gazet. To czyste wyprowadzanie pieniędzy ze spółek i ich pranie. Zamieszanych jest w to tysiące kaczystów, ich poleczników oraz ich rodzin. Jak myślicie czemu się za to nie
Komentarze (21)
najlepsze