Wysoka cena utraty Ukrainy dla USA i NATO
Przetłumaczyłem raport ISW opisujący różne scenariusze zakończenia wojny na Ukrainie i z jakimi konsekwencjami może to się wiązać. Ten tekst jest skierowany przede wszystkim w amerykańskiego odbiorcę, który waha się nad pomocą Ukrainie by pokazać mu, że to i tak mniejsza cena niż USA mogłoby ponieść
Kagernak z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 124
- Odpowiedz
Komentarze (124)
najlepsze
@master4342: Białoruskie wojsko nie poszło na Ukraińców, a na pewnie pójdą na NATO( ͡° ͜ʖ ͡°)
Tyle było śmiechów z nieudolności kacapów, podczas gdy armia ukraińska należała do jednych z najmocniejszych na kontynencie, zaprawionych w boju od 2014. Oczywiście abstrahuję tu od broni jądrowej.
Był czas, żeby ruszyć z kopyta z produkcją, i co? G---o. Bez USA całe to NATO z małymi wyjątkami jest śmiechu warte. Wystarczy, że Chiny zaatakują Tajwan i mamy "Asia first", radźcie sobie sami lamusy. Hamburgery, zwłaszcza republikańscy, w p-----e mają europę wschodnią, czemu ja się wcale nie dziwię, też miałbym w p-----e jakieś zadupie, gdybym miał na nie płacić podatki, widząc wiele problemów we własnym kraju.
A teraz UE nie może wysłać 50 mld ukrom, bo śmieć orban blokuje - to może czas pozwolić krajom członkowskim na zawieranie tymczasowych tematycznych wspólnot dobrowolnie w konkretnych sprawach? Zamiast wymagać od każdego urojonej wspólnoty interesów, tworzyć pomniejsze grupy?
Przekleję swój niedawny komentarz dotyczący sytuacji na Ukrainie - najogólniej Ukraińcy powinni rozważyć i zdecydować - czy chcą ponosić te ofiary i czy ich stać - i co będzie po wojnie, kto ma odbudowywać kraj?
Zaznaczam - to naród ukraiński powinien zdecydować, ale powinni rozważyć świadomie każdy scenariusz i wybrać ten którego koszt wolą
Dlaczego Orban nie ma żadnych problemów z "praworządnością"?
@daniel-ur: przecież robią. Każdy post o korupcji na wykopie dotyczy walki z korupcją xd
Nie odbuduje się przez problemy demograficzne. W tej Rosyjskiej armii będą musieli służyć w jeszcze większym stopniu azjaci.
Dodatkowo ich zdolności produkcji czołgów, to około 100 miesięcznie.
Niestety, ale jest się czego obawiać.
Oficeriada przeżyje. Resztę mają w dupie. Kaleki za Stalina po prostu "znikały" z ulic. Witamy w Rosji - państwie gdzie ludzkie życie nie ma znaczenia.
Komentarz usunięty przez moderatora