Katowice Zarzecze gdzie mieszkam. Las, idę na spacer z moim psem, taki pimpek jakieś 12 kg coś jak Cocer, i w lesie stara baba lat na około 70-75 i krzyczy do mnie z daleka, niech pas zapnie psa (mój idzie bez smyszy ale z załozonym elektrycznym pastuchem jak by mu cos do łba strzeliło ale jest tak wyszkolony że idzie max 2 matry od nogi, smycz mam w ręce zawsze) bo mój
Jak ja nienawidzę psiarzy. Łażą z tymi obsranymi psami bez smyczy po lasach, gdzie zarówno jest ścieżka rowerowa jak i ludzie chodzą po lesie. Ostatnio jakiś mieszaniec owczarka z kundlem wyleciał do mnie i był na tyle upośledzony że ryj wsadził w koło i zapiszczał. #!$%@? właściciela, a ten bez słowa przyspieszył kroku i się oddalił. Pluje na was idioci chodzący z psami bez smyczy, następnym razem waszego psa będę #!$%@?ł gazem
Komentarze (79)
najlepsze
Łażą z tymi obsranymi psami bez smyczy po lasach, gdzie zarówno jest ścieżka rowerowa jak i ludzie chodzą po lesie.
Ostatnio jakiś mieszaniec owczarka z kundlem wyleciał do mnie i był na tyle upośledzony że ryj wsadził w koło i zapiszczał.
#!$%@? właściciela, a ten bez słowa przyspieszył kroku i się oddalił.
Pluje na was idioci chodzący z psami bez smyczy, następnym razem waszego psa będę #!$%@?ł gazem