Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że jak się pyta samych zainteresowanych, czy lepiej im się współpracuje z facetem, 90% odpowie twierdząco, dodając jeszcze, że nie ma nic gorszego od szefa-baby.
Czyli to są ci "bezpartyjni samorządowcy"? xD Ha tfu na takie poglądy. Rzeczywiście "alternatywa".
Swoją drogą to co - chcą zmuszać prywatne spółki do tego, aby zatrudniały na siłę kobiety? Założmy, że prowadzę sobie spółkę z kumplem - co, mamy specjalnie szukać kobiet do zarządu, tylko po to, żeby parytety się zgadzały? Czyli będzie trzeba po koleżankach kogoś szukać, bo przecież nie zatrudnisz nikogo za pieniądze jak rozpoczynasz działalność i cię nie
Ja także miałem doczynienia z babami w zarządzie czy na dyrektorych stanowiskach. Zwykle nie robiły kompletnie nic lub rozkładały biznes na łopatki i przechodziły do następnego działu lub firmy.
Jak ta pani z bezpartyjnych samorządowców ma w tej kwestii wypracowany taki pogląd i w podsumowaniu mówi że "dogadają się ze wszystkimi" to widać przez kogo ten plankton chce być wciągnięty...
Oczywiście równouprawnienie, czyli dla Pań stanowiska tylko kierownicze i w zarządach spółek, a gdzie pozostałe profesje typu kopalnie, stocznie, budowlanka i wszelkie miejsca pracy fizycznej? ( ͡º͜ʖ͡º)
Komentarze (42)
najlepsze
Swoją drogą to co - chcą zmuszać prywatne spółki do tego, aby zatrudniały na siłę kobiety? Założmy, że prowadzę sobie spółkę z kumplem - co, mamy specjalnie szukać kobiet do zarządu, tylko po to, żeby parytety się zgadzały? Czyli będzie trzeba po koleżankach kogoś szukać, bo przecież nie zatrudnisz nikogo za pieniądze jak rozpoczynasz działalność i cię nie
Chyba dopiszę do CV, które aktualnie rozsyłam, warunek, że chcę mieć kierownika płci męskiej jako przełożonego.