"Sekretne Przymierze"
To wielka iluzja, tak ogromna i rozległa,Ucieknie spod wzroku, na zawsze przemyka.Ci, którzy ją ujrzą, w szaleństwo popadną,Za obłąkanych uważani, z dala od tłumu staną.
Fronty oddzielone stworzymy, by ukryć naszą grę,Z pozoru niepowiązani, zachowamy iluzję w cieniu.Nasz cel osiągniemy kropla po kropli,nie wzbudzając czujności,I tak zmiany będą się dokonywać, nie dając się zauważyć na pozór.
Nad względnym polem ich życia zawsze stanąć mamy,Bo znamy tajemnice absolutu, wiedzy najwyższej znaki.Wspólnie zawsze działamy, związani krwią i sekretem,Kara śmierci dla tych, którzy nasze tajemnice wyrażają.
Skrócimy życie, osłabimy umysły, udając troskę,Zaś w rzeczywistości truciznami zatruwając ich noc i dzień.Wiedzę o nauce i technologii wykorzystamy subtelnie,By nigdy nie spojrzeli na to, co się dzieje, i na co dzień.
Metale miękkie, przyspieszacze starzenia się,sedatywy w jedzeniu i w wodzie,W powietrzu truciznę rozsieją, by otoczyć ich zewsząd.Miękkie metale odebrane im zmysły, umysłom spustoszą,A my obiecujemy lekarstwo, choć nasze trucizny je zniszczą.
Trucizny przez skórę i usta zostaną pochłonięte,Zgubią umysły i układy rozrodcze, to prawda.Ich dzieci zrodzą się martwe, ale to ukryjemy przed światem,Trucizny wokół nich będą, we wszystkim, co ich otacza, w każdym miejscu.
Musimy być sprytni w rozprowadzaniu trucizn,bo oni widzą daleko,Nauczymy ich, że trucizny są dobre, obrazami i dźwiękami.Ci, których podziwiają, pomogąw przekazaniu naszych trucizn,W filmach zobaczą nasze produkty, przyzwyczają się i nie zrozumieją,że to grzech.
Gdy narodzą dzieci, truciznę wstrzykniemy w krew młodym,Przekonamy, że to dla ich dobra, choć to ich skrzywdzi.Zaczniemy wcześnie, gdy umysły są jeszcze młode i nieśmiałe,Wprowadzimy w ich dzieciństwo, co dzieci kochają, słodkie smakołyki, oto cel.
Gdy zęby zaczną psuć się, wypełnimy je metalami,Odbierając młodym umysł, a przyszłość kradnąc imjak cenny skarb.Gdy umiejętność uczenia się zostanie zakłócona,Tworzymy lekarstwa, które chore uczynią jeszcze bardziej, nieszczęścia skryjąc w cieniu.
Ostatecznie uczynimy ich uległymi i słabymi,Kiedy będą do nas przychodzić, dajemy imjeszcze więcej trucizny.Skrupulatnie skoncentrujemy ich uwagę na pieniądzach i dóbr materialnych,By nigdy nie odkryli swojej wewnętrznej istoty, dążąc do jedności wiecznej.
Ich umysły do nas należeć będą,wypełnią nasze rozkazy zawsze,A jeśli się sprzeciwią, technologią umysłu pod ich drzwiami staniemy.Ustanowimy rządy i wewnętrzne sprzeczności wprowadzimy,Obejmując kontrolę nad obiema stronami,jak mroczne symfonie.
Celu naszego nigdy nie ujawnimy, plany realizując w cieniu,Oni będą pracować dla nas, a my korzyści z ich trudu czerpać.Rodzin naszych nie zmieszany z ich rodzinami wcale,Nasza krew musi pozostać czysta, to jest nasz wybór,nasza zasada.
Zmusimy ich do zabijania siebie, kiedy będzie to dla nas korzystne,Odgrodzimy ich od jedności dogmatem i religią,jak surową kurtyną.Będziemy kontrolować każdy aspekt ich życia, mówić, co myśleć i jak postępować,Uświadamiając ich delikatnie, by myśleli, że sami się kierują,lecz to iluzja władcy.
Wzniecimy między nimi nienawiść przez nasze frakcje i podziały,Gdy pojawi się jasne światło, zgasić je będziemy kpiny i śmierć,wedle wyboru,Doprowadzimy do tego, by serca drżały w ich piersiach,a własne dzieci zabijali.
Dzięki nienawiści jako naszemu sojusznikowi,a gniewowi jako przyjacielowi.Oni staną się ślepi i nigdy nie dostrzegą, że z ich własnych konfliktów wyrastamy jako władcy.
ści ogarnie ich, a oni nigdy nie poznają prawdy, że są naszymi niewolnikami.
Gdy wszystko będzie gotowe, rzeczywistość, którą dla nich stworzymy, stanie się ich więzieniem.Będą żyć w samooszukiwaniu, uwięzieni w naszej rzeczywistości.
Gdy nasz cel zostanie osiągnięty, nadejdzie nowa era dominacji,Ich umysły będą związane wierzeniami, które od wieków stworzyliśmy.
Ale jeśli kiedykolwiek odkryją, że są naszymi równymi, zgładniemy wtedy,Niech nigdy, ale to nigdy nie odkryją, co uczyniliśmy, bo wtedy nie znajdziemy schronienia, nasze działania odkryją, kim naprawdę jesteśmy, a oni będą nas ścigać,a nikt nie da nam schronienia.
To jest tajna umowa, według której będziemy żyćprzez resztę naszych teraźniejszych i przyszłych żyć,Ta umowa jest zapisana krwią, naszą krwią. My, ci, którzy z nieba na ziemię przybyliśmy.
Ta umowa NIGDY, PRZENIGDY nie może być znana, NIGDY, NIGDY nie może być zapisana ani wypowiadana,Bo jeśli zostanie ujawniona, to świadomość, którą wzbudzi, zwolni furię PIERWOTNEGO STWÓRCY na nas, i zostaniemy wciśnięci w otchłań, z której przybyliśmy, i pozostaniemy tam aż do końca czasu nieskończoności samej w sobie.
Sekretne Przymierze
To wielka iluzja, tak ogromna i rozległa, Ucieknie spod wzroku, na zawsze przemyka. Ci, którzy ją ujrzą, w szaleństwo popadną, Za obłąkanych uważani, z dala od tłumu staną. Fronty oddzielone stworzymy, by ukryć naszą grę, Z pozoru niepowiązani, zachowamy iluzję w cieniu...
mourz_rzony z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 1
- Odpowiedz
Komentarze (1)
najlepsze