"Tu jest jak u nas 20 lat temu". Kiedyś kojarzyli nas z biedą
Mieszkanie zamykam na klucz, ale samochodu już nie. Zdarza mi się zostawić torebkę w restauracji, a gdy po nią wracam, wciąż wisi na oparciu krzesła - mówi Kasia Sobczyk, która od ośmiu lat związana jest z Czarnogórą.
anna_panna z- #
- #
- #
- #
- 3
- Odpowiedz
Komentarze (3)
najlepsze
Syfilis, brak jakiejkolwiek kultury w ruchu, i wyimaginowane poczucie, że są krajem bardzo atrakcyjnym.
Jak to w praktyce wygląda?
Proszę bardzo, ceny w knajpkach na 2 osoby za danie plus coś do picia i jakiś deser to od 50-80e. Żeby jeszcze mielijakieś tam swoje super tradycyjne dania.. K---a wszędzie tylko hobotnica na żaru i c--j. Czyli ośmiornica z grila i inne robaki z wody. Ewentualnie kiełba z grila plus jakieś mielone mięso, wszystko z grila.
Ceny w sklepach to ja tylko powiem tak, mieszkam w Niemczech i w Czarnogórze ceny są takie same w spożywczym lub wyższe.
Nie wiem jak tam ludzie nie związani z obsługą turystów żyją.