@masterofkierownica: Mi chodziło bardziej o tę drugą część, gdy faktycznie zapomnę (nie zdążę) wziąć niczego ze sobą to wtedy zaczyna się czytanie etykiet szamponów, perfum i składu kremów..
Ja mam jakiś dziwny odruch ostatni. Zasiadając na porcelanie otwieram szafkę i patrzę co się w niej zawiera (papier toaletowy, środki czyszczące) ale nie zabieram się do czytania etykiet. U mnie szybko to idzie więc nie zdążyłbym poskładać sylab pierwszego słowa.
Komentarze (8)
najlepsze