Kiedys za mlodu, moj dziadek mial Wartburga (wtedy to byl calkiem niezly i bezawaryjny samochod :) ), przejechal nim ponad 30 km na recznym i nie zauwazyl - hamulce byly az takie dobre, ze tylko troche sie nagrzaly :) Zadnego dymu i sladow na drodze jak na filmie ...
Też mi się kiedyś tak zdarzyło. Zablokowała się szczęka hamulcowa i to nawet na tym samym kole, co u tego dziadka. Najgorsze było to, że stało się to na samym środku skrzyżowania i ledwo co udało mi się zjechać na bok.
Szczytem jest, że moja matka zdając po raz kolejny (4 czy 5) praktyczny egzamin na prawo jazdy jeździła cały czas na ręcznym. Wszystko było OK, ale jak wrócili do WORDu egzaminator powiedział:
"Jeździła pani bardzo dobrze, niestety nie zdała pani. Cała trasę przejechała pani na hamulcu ręcznym."
Prawo jazdy dostała dopiero po kilku kolejnych egzaminach. Nadal jeździ tragicznie.
Komentarze (78)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
"Jeździła pani bardzo dobrze, niestety nie zdała pani. Cała trasę przejechała pani na hamulcu ręcznym."
Prawo jazdy dostała dopiero po kilku kolejnych egzaminach. Nadal jeździ tragicznie.
Sad story....