Drożyzna uderza w Tatrach. "Dziś chodzenie po górach to zabawa dla bogatych"
Jeszcze kilka lat temu wyjazd w polskie góry był jedną z najtańszych form spędzania wakacji. Owszem, na Krupówkach można zbankrutować w parę minut, ale ktoś, kto omijał deptak i codziennie chodził po szlakach, nie wydawał dużo. Te czasy przechodzą właśnie do historii.
Hyrieus z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 9
- Odpowiedz
Komentarze (9)
najlepsze
Problemem są LUDZIE sami w sobie.
No dobra- 55 zł za parking to nie jest mało, ale bez przesady. Czy reszta opłat jest równie wysoka?
Żarcie bierzesz własne, płacisz jedynie wstęp do TPNu, a nocleg to już zależnie id budżetu. W zeszłym toku, w lipcu zapłaciłem 65 zł za pokój z łazienką w środku Zakopanego.
PROBLEM jest w tym, że roszczeniowy wielki pan
-Samochód mozna zostawić np kilometr dalej. Skoro przyszlo sie na spacer to jaki to problem przejsc kawalek dalej?
-Biletów do parkow narodowych w praktyce nikt nie sprawdza. Pracownik parku nie ma prawa do legitymowania ani sprawdzania