Wykop w pełni swojej świetności (nagrywam wasz tekst)
Odnosząc się do prośby użytkownika @Michal2 zakładam ten wątek. Wpisujcie tutaj swoje wersy (ale sensowną ilość, powiedzmy 1-2 per osoba) a ja w ciągu 24H od daty dodania tego wykopu (14:00 20.04.2011) nagram i opublikuję nagrany i złożony track.Krótko i na temat panowie :)Obecna,...
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/xardas_pl_MXeuQnwHm4,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 222
Komentarze (222)
najlepsze
Na wykopie siedzieć nadal chcę
Weny brakuję..
Nic już dzisiaj nie kapuję
Fanzonuna mi brakuję..
Może dzisiaj na wykopie rapuje
Onanistą miedzygalaktycznym jestem..
Kiedy chcę podniecony jestem!
JOŁ.
Mahając do was z durzej reji
każdy chęci wykazuje
nikt nie szuka tu zadymy
pomysł naśladuje
Mój drogi fanzonunie, tym zniknieniem swoim.
Pełno znalezisk, a jakoby niczego nie było:
Tyle się duplikatów przez ten czas namnożyło.
Komentarz usunięty przez moderatora
:<
Kto nie dostał tutaj bana ten najwyraźniej farci
Daj się wkręcić a dostaniesz zaraz po łapkach,
wyzwiesz zielonego a to jest trolla pułapka
I ślini się gnój przed swym małym ekranem
codziennie się wykłóca tak baran z baranem
Nie pisz najlepiej o żydach i cygach
napiszesz coś wieczorem a już siwy jesteś z rana
Strasznie mnie dziś nosi, chyba coś zakopię...
A peck of pickled peppers Peter Piper picked;
If Peter Piper picked a peck of pickled peppers,
Where's the peck of pickled peppers Peter Piper picked?
She sells sea shells by the seashore.
The shells she sells are surely seashells.
So if she sells shells on the seashore,
I'm sure she sells seashore shells.
a teraz bsh tz zt tzt zt ale ja jestem
Te wersy słyszałem chyba wczoraj w kościele
Ta i o ile się nie myle, a mylę się rzadko
sklejasz chyba bity przez ścianę z sąsiadką
Ona klepnie patelnią ty szklanką jej przystukasz
potem skrobiesz nędzny tekst i na forum propsów szukasz
Życie to nie tylko kolorowa maskarada;)
Życie jest straszniejsze i piękniejsze jeszcze jest
Wszystko przy nim blednie, blednie nawet sama śmierci)
albo durne "ale urwał"
pies już siedzi na słoneczku kot porzuca stary koc
kurczak leży już w garnuszku, czas zwiększyć moc
lecz w sobotę ktoś już stuka, u sąsiada w lodówce zawitała bieda
stos butelek leży koło drzewa i woła o pomste do nieba
na trawniku leży stary złom
a rodzice zbudowali nowy dom
lecz w tej starej kamienicy został tylko on
teraz się pochmurno robi, mroźny wiatr przemywa nogi
słychać
czy '1-2 wersy per osoba' to taki trudny przykaz?
tworzymy swoimi sercami
czytamy skryte słowa pomiędzy wersami
nigdy nie będziemy sami, bo nas nie omami
to co odrzucimy sami - cała gorycz tego świata
co dokoła nas z rzeczywistością się przeplata
Zakładam ją wtedy gdy idę na siłownia
stejka biorę wjeżdżam na ostro
bez żadnego ziewania !
dabl blasta 21.