Pożar elektryka w parkingu podziemnym. Sprytni Czesi użyli Cobry
W miniony weekend na parkingu podziemnym w czeskiej Pradze zapłonął elektryczny samochód. Sprytna czeska straż pożarna przyjechała, ugasiła go i zabrała ze sobą. U nas pewnie by przeprowadzono egzorcyzmy.
janusz_z_czarnolasu z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 5
- Odpowiedz
Komentarze (5)
najlepsze
@djmentos: A to spoko. Jak jest cały jeden kontener gdzieś kilkadziesiąt albo 100 km dalej to nie ma co się bać.
Pan redaktor niepotrzebnie miesza wiedzę specjalistów z wrzaskiem gawiedzi w Internetach.
Straż pożarna postąpiłaby podobnie. A już na pewno polski odpowiednik terytorialny tj. Warszawa poradziłby sobie nie gorzej niż koledzy z Czech.