Obejrzeliśmy wyrzuconą kasetę, a na niej Niemiec wspomina 1939 rok…

Staruszek wznosi toast i wspomina o napadzie na Polskę. Nazwał to „wielkim nieszczęściem” i dodaje, że wojna miała wybuchnąć kilka dni wcześniej, ale Hitler w ostatniej chwili zmienił zdanie.

[drMuras]

Bez sensu. Dwa zdania Niemca z kasety reszta to dodatki dla przyciągnięcia uwagi. Szkoda czasu .

[BlogoslawionyTwarozyc]

@drMuras: dokładnie. Plus budowanie narracji niepewności wobec rzeczy, które były powszechnie znane i są przez historyków dokładnie opisane, jak odwołanie pierwszego planu ataku. Autor sam chyba uczy się historii na swoich programach i nie starcza mu czasu, żeby sięgnąć po książki...( ͡º ͜ʖ͡º)

[trzynastka]

@drMuras: @BlogoslawionyTwarozyc To po prostu POPhistoria.

[arbitralny]

TL;DR - niemiec mówi, że agresja miała zacząć się wcześniej, ale się nie zaczęła, bo podpisaliśmy pakt z brytolami, którzy jak przyszło co do czego, to i tak mieli nas w dupie...

[mikolaj-von-ventzlowski]

Tak było

[sowizdrzau]

Pytanie autora o to co myślał wtedy staruszek jest bardzo zasadne. Wiadomo jak działała propaganda. Zresztą działa do dziś, jak spojrzeć na reakcje rosjan na to co się dzieje. Czy mówiąc "nieszczęście" to tylko refleksja z racji wieku i doświadczenia, czy tak myślał od początku?! Sam z relacji moich dziadków słyszałem o "dobrych niemcach", nigdy o ruskich. Żołnierz wykonuje rozkazy. Za niesubordynację grożą kary. I tu się pojawia problem. Iść za głosem

[BlogoslawionyTwarozyc]

@sowizdrzau: jest sporo zachowanych relacji i listów z tamtego okresu. Są nawet książki o tym. Generalnie to mało kto się cieszył, że idzie na wojnę. Była oczywiście grupa fanatyków, ale większość wolałaby wczasy w Baden Baden niż napaść na Polskę. Tyle, że była dyktatura, o czym ludzie dziś łatwo zapominają i wielu marzą się rządy "twardej ręki".

[sowizdrzau]

@malronos: Jeżeli chodzi o pojęcie " dobry niemiec" to przytoczę historię mojej babci. Została złapana wraz ze swoimi dwoma siostrami w tzw. łapance na Pradze w okolicach bazaru Różyckiego w Warszawie. Przetransportowali je do Prószkowa pod Warszawą do tymczasowego obozu. Dziewczyny były w wieku 12-15 lat. Niemiec je podprowadził pod bramę/furtkę i puścił wolno. Podejrzewam (to moja interpretacja) że sam miał córkę/córki w podobnym wieku. Inna sprawa że że stron

[osetnik]

Ja pieprze. Dwadzieścia minut pitolić o tym, że wojna się przesunęła o 5 dni.