Kierowca: Wczoraj jechałem tędy i tych domów jeszcze nie było. Milicjant z drogówki: A gdyby tu staruszka przechodziła do domu starców, a tego domu jeszcze nie było, a dzisiaj już by był, to wtedy wy byście tę staruszkę przejechali, a to być może wasza matka! Kierowca: Jak ja mogę przejechać matkę na szosie, jak moja matka siedzi z tyłu. Milicjant (do centrali): Halo, Brzoza, halo, Brzoza, źle cię słyszę. Powiedział, że matka
Komentarze (5)
najlepsze
Milicjant z drogówki: A gdyby tu staruszka przechodziła do domu starców, a tego domu jeszcze nie było, a dzisiaj już by był, to wtedy wy byście tę staruszkę przejechali, a to być może wasza matka!
Kierowca: Jak ja mogę przejechać matkę na szosie, jak moja matka siedzi z tyłu.
Milicjant (do centrali): Halo, Brzoza, halo, Brzoza, źle cię słyszę. Powiedział, że matka