Ściąganie filmów i muzyki jest legalne
Polskie prawo mówi, że to nie kradzież choć producentom i dystrybutorom zależy na tym, żeby użytkownicy internetu myśleli inaczej.
NapalInTheMorning z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 101
Polskie prawo mówi, że to nie kradzież choć producentom i dystrybutorom zależy na tym, żeby użytkownicy internetu myśleli inaczej.
NapalInTheMorning z
Komentarze (101)
najlepsze
Ścigają "piratów" na koszt podatników, a takie spory powinny być rozstrzygane na drodze cywilnoprawnej, czyli na koszt zainteresowanego.
Mandat za rozpowszechnianie wiedzy o prawie? O kurna.
I powiedz mi, co ginie podczas tej strasznej kradzieży, jaką jest ściąganie empetrójki? Nic? To czemu nazywasz to kradzieżą? Równie dobrze można traktować jako złodziejstwo 'kradzież serca' i posyłać do pierdla każdą ładną dziewczynę, która rozkocha w sobie faceta. Wstrętna złodziejka serc!
ale rewelacyjny temat, co parę lat będzie przypominany każdemu, aby zmienili prawo. :/
Za palenie na przystanku - 500 zł.
Za gwałt - 2,5 roku.
Za zamordowanie niedźwiadka - grzywna 50 zł.
"Prawo" w tym kraju to żart ze sprawiedliwości (i nie tylko w tym).
Jeśli o to chodzi, to się zgadzam. Miałem na myśli jedynie, że nie jest winą konsumentów to, w jaki sposób traktuje się zwierzęta.
Dlaczego? To przyzwolenie konsumentów stwarza odpowiednie warunki do utrzymania status quo. Czy bierność wobec zła nie jest złem - zwłaszcza że owa pasywność jest efektem wygodnictwa, a nie realnych zagrożeń wynikających z oporu?
Jest sobie szajka złodziei. Nie grzeszą chłopaki delikatnością - okradają i starych, i
Nie widzę moralnej różnicy między zabiciem przedstawiciela gatunku prawie wymarłego a zabiciem przedstawiciela gatunku bardzo licznego.
Z moralnego punktu widzenia być może nie, ale na pewno jest to większa szkoda dla środowiska. Wymarcie jakiegoś gatunku to nieodwracalne zmniejszenie puli genów na naszej planecie, a zabicie jednego osobnika w globalnego punktu widzenia niczego nie zmienia
Czy zabicie Pigmeja (100 tys. populacji) jest moralnie gorsze od zabicia białasa (znacznie większa liczebność)? Wartości
jeżeli pobieram z neta grę/film/muzykę to nie dlatego że nie wolałbym kupić oryginalnej gry pójść do kina czy kupić muzykę* tylko dlatego że nie mam kasy
jeżeli wprowadzono by idealne zabezpieczenie przed piractwem to wtedy ja i tak nie pójdę do kina czy nie kupię gry dodatkowo nie będę mógł dobrego produktu polecić komuś innemu kto miałby forsę żeby za
Sam mam łącznie z 250 płyt z muzyką, a co najmniej 3/4 z nich nie kupiłbym bez wcześniejszego przesłuchania w necie.
Nie nabywasz, bo w polskim prawie nie wolno Ci nabyc nic za 0zl, jak nie wierzysz to idz do jakiegos sklepu i popros, zeby Ci na cos wystawili paragon na 0 zl.... Nie da sie przeprowadzic takiej transakcji. Ja mowie o przepisach, a Ty o
p2p sluzy do wymiany plikow, a nie do piractwa. Nie slyszalem, zeby w p2p nie bylo mozna rozpowszechniac legalnych plikow. Poza tym w przypadku p2p jednoczesnie udostepniasz, a to juz jest karalne.
Mozesz sciagac sobie Niepokonani.avi, a w srodku znajdziesz pornola. I co? Powinni Cie skazac, za sciagniecie filmu