- Zbrodnia katyńska była zbrodnią wojenną i potrzebna jest rehabilitacja ofiar - powiedział w Polskim Radiu Roman Kuźniar. Doradca prezydenta ds. międzynarodowych podkreślił, że na gruncie prawa międzynarodowego Katynia nie można określić mianem ludobójstwa.
Zasadniczo ma racje. Trudno udowadniac, ze bylo to ludobojstwo (i co istotne - nie wazne co sie ludziom wydaje i jakie sa powszechne oczekiwania wzgledem terminologii, ludzie moga sobie mowic potocznie o ludobojstwie, a tu chodzi o terminologie
@bkapust: i tak nie przemówisz do rozumu tym, którzy uważają, że Komorowski to zakamuflowany Rosjanin (tak nawiązując do niedawnych wydarzeń). W świetle prawa Rosjanie w Katyniu nie dopuścili się ludobójstwa. Była to zbrodnia wojenna, masowe zabójstwo, coś, co wszyscy zgodnie potępiamy i mamy nadzieję, że nigdy się nie powtórzy, lecz nie można tego nazwać ludobójstwem, ponieważ nim nie było.
@bkapust: Miałem napisać podobny komentarz, jednak nie ma sensu się powtarzać. Niektórzy Koledzy nade mną nie chcą zdobyć się na wysiłek intelektualny i chociażby odnieść się przedmiotowo do tego co napisałeś. Lepiej poużywać sobie ad personam.
A jeśli chodzi o meritum. "Ludobójstwo" to część wielkiego narodowego teatru ( nawet nie teatru bo tam zazwyczaj chodzi o kwestie intelektualne ) ale szopki. Chodzi o zwykłe pokazanie, kto jest "najpolszczy" używając do
Moze przyszla 20 tys. swoich oficerow, strzelimy im w beret i zobaczymy czy uznaja to za ludobojstwo. Zapomnialem, na obchody niech przyleca samolotem, tez damy rade.
@text: i Katyń dokładnie pasuje do podanej przez Ciebie definicji. Była to rzeź zamierzona, była realizowana w ramach ideologii, która zakładała wyrżnięcie obcych ideowo elementów i była podejmowana po to, by wprowadzić w pozbawionym w ten sposób elit narodzie polskim własną koncepcję dobra, czyli komunizm. Pasuje idealnie.
Generalnie pewnie każdy z nas czuje, że masowe morderstwo to potocznie ludobójstwo. Ale według prawa jest inaczej. A uzasadnienie "moralne/logiczne" jest mniej więcej
Panie Ku....źniar.... niech Pan pamięta... Katyń to zbrodnia niemiecka. Może jakiś orderek się od Putina trafi wówczas? Nie wiesz pan, panie Ku.... czy nadal dają Ordery Lenina? Pasowałby panu do facjaty.
@beeko: Koleś tylko przytoczył jakieś tam prawo międzynarodowe, którego Polska zobowiązała się przestrzegać a już wieszacie na nim psy. Prawo to prawo, definicja to definicja. Co to za różnica czy nazwiemy to ludobójstwem czy zbrodnią wojenną, skoro oba czyny są tak samo poważne, a może nawet zbrodnia wojenna jest poważniejszym określeniem. Pewne jest to, że należy żądać rehabilitacji naszych żołnierzy. Kuźniar w żadnym momencie tego nie zanegował (a nawet przyznał),
Przecież człowieka krew zalewa jak to czyta. Bronek, przecież Sowietom trzeba kolejny pomnik postawić. W końcu biedaczki tak się namęczyli przy tym LUDOBÓJSTWIE. Komu by się chciało tylko strzałów w tył głowy oddawać ? Nie mówiąc już o sprzątaniu. Jakby te Polaczki z kulą w głowie nie mogły się same do grobu przenieść.
Facet po prostu zastanawia się nad klasyfikacją prawną zbrodni katyńskiej, a wykopowicze jak zawsze szukają szpiegów. Jeszcze brakuje odwołań do lewaków i pederastów. Drodzy Panowie, starajcie się lepiej.
@beeko: aha i to wszystko pomagało odtajnić i odnaleźć w tamtejszych archiwach więcej dokumentów i w prosty sposób prowadziło do sądowej rehabilitacji nieusztywniania się Rosjan w innych kwestiach (bo zdaje się, że w tym są do nas całkiem podobni).
Dzięki strasznie fajnie poczytać, kogoś kto ma ekspercką wiedzę o prawie międzynarodowym, historii i dyplomacji. /ir/
W rozumieniu Konwencji niniejszej ludobójstwem jest którykolwiek z następujących czynów, dokonany w zamiarze zniszczenia w całości lub części grup narodowych, etnicznych, rasowych lub religijnych, jako takich:
@Tym: Chodzi o grupę etniczną, mord katyński nie miał podstaw etnicznych tylko polityczne. I jako taki nie spełnia kategorii ludobójstwa. Wbrew temu co się powszechnie uważa w Katyniu nie zginęli wyłącznie Polacy. Powodem mordu była orientacja polityczna oficerów Wojska Polskiego (obywateli Państwa Polskiego, niekoniecznie narodowości polskiej) a nie ich pochodzenie etniczne.
@beeko: Łatwo przyjąłeś, że "Katyń pasuje idealnie". Tymczasem, to nie jest takie oczywiste. Zależy to głównie od intencji sprawców - czy mordowali oficerów, bo byli Polakami (nota bene, byli wśród nich także Żydzi), czy dlatego, że byli to oficerowie wrogiej (w pojęciu sowieckim) armii?
Panie i Panowie. Zaraz zostanę zlinczowany, ale Katyń, W ŚWIETLE PRAWA MIĘDZYNARODOWEGO, nie jest ludobójstwem. Najprawdopodobniej nikt nigdy nie wniósł o to, żeby za takowe został uznany. Katyń jest, (jeszcze raz zaznaczam) W ŚWIETLE PRAWA MIĘDZYNARODOWEGO, zbrodnią wojenną. Żeby został uznany za ludobójstwo, trybunał w Hadze musi tak postanowić. Co my myślimy to inna sprawa.
Polacy też mają swoją fobię i to posuniętą do granic zdrowego rozsądku. Jest nią, rzecz jasna, martyrologia. I był to poważny problem bo, co prawda, jakieś tragiczne wydarzenia miały miejsce od czasu do czasu, ale wszystkie były za małe, żeby można było się zbiorowo onanizować. Aż do 10.04 ubiegłego roku, kiedy Polacy wreszcie dostali to, na co czekali od tylu lat! W końcu wydarzyło się coś tak tragicznego, że można
Jakie pieprzenie, skoro wg ustalonych definicji to nie było ludobójstwo tylko zbrodnia wojenna, to co, mamy teraz wielce się wyłamywać? Zbrodnie wojenne na Polakach to ludobójstwo, ale na innych to po prostu zbrodnie wojenne?
Zakop za opis. Co za roznica czy to nazwac ludobojstwem czy zbrodnia wojenna?? Nikt powazny nie neguje, ze to mialo miejsce. Prawnikiem nie jestem, sklanialbym sie, ze to zbrodnia wojenna. Jesli ma to pomoc w oficjalnym uznaniu tego przez ruskow, wole zeby uznano to za zbrodnie wojenna niz ciagly, nieproduktywny spor.
Komentarze (117)
najlepsze
Zasadniczo ma racje. Trudno udowadniac, ze bylo to ludobojstwo (i co istotne - nie wazne co sie ludziom wydaje i jakie sa powszechne oczekiwania wzgledem terminologii, ludzie moga sobie mowic potocznie o ludobojstwie, a tu chodzi o terminologie
A jeśli chodzi o meritum. "Ludobójstwo" to część wielkiego narodowego teatru ( nawet nie teatru bo tam zazwyczaj chodzi o kwestie intelektualne ) ale szopki. Chodzi o zwykłe pokazanie, kto jest "najpolszczy" używając do
Zamiast się unosić, poczytaj trochę definicji.
Generalnie pewnie każdy z nas czuje, że masowe morderstwo to potocznie ludobójstwo. Ale według prawa jest inaczej. A uzasadnienie "moralne/logiczne" jest mniej więcej
Czyli jak to nie było ludobójstwo to co było ?!
Dzięki strasznie fajnie poczytać, kogoś kto ma ekspercką wiedzę o prawie międzynarodowym, historii i dyplomacji. /ir/
W rozumieniu Konwencji niniejszej ludobójstwem jest którykolwiek z następujących czynów, dokonany w zamiarze zniszczenia w całości lub części grup narodowych, etnicznych, rasowych lub religijnych, jako takich:
a) zabójstwo członków grupy,
b)
Polacy też mają swoją fobię i to posuniętą do granic zdrowego rozsądku. Jest nią, rzecz jasna, martyrologia. I był to poważny problem bo, co prawda, jakieś tragiczne wydarzenia miały miejsce od czasu do czasu, ale wszystkie były za małe, żeby można było się zbiorowo onanizować. Aż do 10.04 ubiegłego roku, kiedy Polacy wreszcie dostali to, na co czekali od tylu lat! W końcu wydarzyło się coś tak tragicznego, że można
Sranie w banie.