Z cyklu "Zakupy za 50 złotych"; dzisiaj zakupy na Ukrainie.
Od lewej; 2L Coca-Coli, dwie butelki wódki "Chljebnyj Dar" (reklamować nie trzeba), dwa piwa Staropramen (czeskie), ogórki, jogurt, suszone rybki, ciastka, chleb, kabanosy i plastikowy zestaw konsumpcyjny. Całość kosztowała 152 hrywny co w przeliczeniu na nasze daje 52 zł. Plus bilet do metra - 2 hrywny.
Kijów piękne miasto. Jeśli ma się kwaterę, życie jest tanie. Kobiety urodą dorównują naszym, tanie jedzenie i alkohol, no i dogadać się łatwo jak ktoś miał ruski w podstawówce ;)
Polecam!
Komentarze (128)
najlepsze
ale skoro wódka nazywa się chlebnyj dar, to prawie jak zakupy na zdrowe śniadanko.