Dino idzie pod prąd. Ta sieć nie patrzy na zachodnie trendy
Prawie cały handel, łącznie z dyskontami, prześciga się na wyprzedaże opatrzone znakiem Black Week. Sieć Dino idzie jednak pod prąd. Co promuje w materiałach reklamowych? Kilogram cukru od czterech różnych producentów w cenie 4,79 zł. piwo i golonkę wieprzową.
dlahandlu z- #
- #
- #
- #
- 19
- Odpowiedz
Komentarze (19)
najlepsze
@1331: napiszesz coś więcej? Chętnie się dowiem o genezie czy też całym tym procederze. Nie sądziłem, że ma to coś wspólnego z podatkami, wszak do końca roku jeszcze miesiąc
Dino stawia się głównie na terenach wiejskich, małomiasteczkowych, ewentualnie na obrzeżach miast. A tam masz zazwyczaj sklep u Jadzi, u której towar X kosztuje 7 zł, podczas gdy
@Lambo994: a ja rozumiem - normalny dział mięsny i serowy, kroją co i ile chcesz, a ceny mięsa to tak samo/taniej niż w biedonce spakowanie niewiadomo-co