Nawet we Francji czasami się ustawiają z drugiej strony, robią zdjęcia i walą mandaty z tym ze za korzystanie z telefonów itd. W UK tez zdarzają się podobne akcje
To tzw. "Apacze". Co robisz? A pacze sobie... Zawsze mnie to #!$%@?, że muszą zwolnić do 2 km/h, popatrzeć, czy ofierze buty spadły, czy dużo krwi, czy worek czarny już leży, czy auto się wyklepie, czy już na kasację... No i oczywiście kto winien. Po minucie od przejechania miejsca zdarzenia znów #!$%@?ą na PIS/PO, kłócą się o występ naszych na meczu/zawodach itd. A przez takich bałwanów stoisz w korkach do miejsca zdarzenia
Na wykopie jak zwykle zawsze sami oświeceni którzy nie zniżają się do praktykowania takiego zachowania.Prawda jest jednak taka że niemal 99 % ludzi i tak zwolni i będzie się patrzeć.Obojętnie od kraju i kontynetu,taka jest natura ludzi i nigdy się tego nie wyeliminuje
W niemczech kiedys jechalem, widze wypadek na 2gim pasie, ruch zatrzymany, ale w moja strone ruch w 100% plynnie idzie. Nagle z sasiedniego pasa (gdzie byl wypadek) jakis idiota przeskaczyl przez barierki i probowal zatrzymac bez powodu wszystkie auta jadace w strone gdzie nic sie nie stalo. Tak wiec debili nie brakuje.
Dla ścisłości - ten fragment A2, na którym, był wypadek, to chyba Luboń, choć paręset metrów dalej (za widocznym z lewej kościołem) znów jest Poznań. Granica Lubonia i Poznania jest tu bardzo nieintuicyjna. Lepiej, gdyby zrobili z A2 granicę.
Komentarze (107)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
@skipp: większość