Kijów zaatakowany dronami kamikadze. “Rosjanie myślą, że im to coś pomoże"
W Kijowie doszło w poniedziałek rano do trzech eksplozji w krótkim odstępie czasu. Mer ukraińskiej stolicy Witalij Kliczko poinformował, że miejscem wybuchu był rejon (dzielnica) szewczenkowski. Trwa alarm przeciwlotniczy.
NieobliczalneZieloneKonto z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 11
Komentarze (11)
najlepsze
@PawMig: Moskwa płonie? To już było, noc nowego.
Jak one mogą dolecieć do Kijowa? W linii prostej do najbardziej wysuniętego krańca granicy białoruskiej jest ponad 70 km.
Więc trwa wyścig z czasem, żeby zdążyć wdrożyć zachodnie systemy opl zanim wyczerpią się rezerwy
Komentarz usunięty przez moderatora
@PitMajk: Właśnie takimi atakami pokazuje że jest słaba, silni wobec słabych, słabi wobec silnych a na froncie widać jak im idzie... potężna armia hah śmiechu warte. Do reszty twojego pie.dolenia nawet mi sie nie chce odnosić.