Jaracie się, że jakiś poseł wyszedł z PO. Tymczasem..
tymczasem nie czujecie się ostatnio kukiełkami w jakiejś śmiesznej grze? Poniedziałek - celebryta - zawiodłem się na PO. Wtorek, środa - brawo, w końcu mądry celebryta. Czwartek - Tusk - Celebryto, porozmawiajmy. Piątek - celebryta - publicznie: zbłądziłem. Tusk jest awesome.
jamnik z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 1
Komentarze (1)
najlepsze
Bo to wszystko bylo ukartowane od samego poczatku, glosne odwroty od PO, pozniej debata telewizyjna, bardzo slaba, nie padly najwazniejsze pytania a teraz glosne powroty synow marnotrawnych. Duze wrazenie robia powroty tzn. Tusk "przekonal" gniewnych, ze wcale nie jest tak zle i slupek zacznie sie piac do gory.