Morawiecki odleciał i zawstydził bajkowego pinokia. Desperacja? Alkohol? Cringe!
Przemówienie naszego premiera. Chyba nikt na tej sali nie był wstanie wytrzymać tych bredni. Alkohol, choroba psychiczna, desperacja? Ostrzegam trochę cringe.
komentator_2020 z- #
- #
- #
- #
- 88
Komentarze (88)
najlepsze
Nie mógłbym mieć takiej roboty, wpadłbym w alkoholizm. Po jednym takim seansie bez flachy nie przespałbym nocy(ⴲ﹏ⴲ)
Rada Gospodarcza była wąskim, kilkunastoosobowym gronem ekspertów, nie mającym formalnego wpływu na Tuska, ale posiadającym możliwości współkreowania decyzji przez niego podejmowanych. Np. w sprawie OFE, podwyższenia wieku emerytalnego. Kluczowe kwestie gospodarcze."
Były członek Rady Gospodarczej (nie chce publikowania swojego nazwiska): – Morawiecki częściej rozmawiał
- Ale pan #!$%@? jak potłuczony! Już nie mogę tych głupot słuchać.
I by wyszła z sali.
To jest nowy jakiś nowy poziom dna.
Tak jak z tym Januszem Kowalskim. Oni się w tym Tusku "zakochali". Donald Tusk stał się dosłownym boogeymanem.
@rea9: Nie byłem nigdy na garnkowym pokazie, ale zawsze myślałem, że ci sprzedawcy mówią lepiej. Ten pajac brzmi jak dziecko, któremu nauczyciel kazał udawać sprzedawcę garnków na lekcji wychowawczej z tematem "Opcje na rynku pracy".