Służby, mafie i loże vs „szczęść boże”, czyli magiczny świat Grzegorza Brauna
Żydzi, Niemcy i masoni knują przeciw Rzeczypospolitej, a samotny reżyser jest jej ostatnim sprawiedliwym! Czy Matka Boska z rosyjską pomocą uratują Ojczyznę? Artykuł sprzed 3 lat, jednak dalej aktualny.
jankes83 z- #
- #
- #
- #
- #
- 100
Komentarze (100)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Wychodzi na to że Braun przez większość czasu był frustratem i przegrywem przytłoczonym sukcesami znajomych i przodków. Coś tam kręcił, coś tam gadał bo głupi nie jest; jest tylko gburem, cynikiem i ''księdzem w cywilu''. Umiał mówić po Polsku to wszedł w politykę i agenturę Kościelną.
Grzesiu wybił się na radykalnych populistycznych hasłach z XVII wieku typu: powywieszać zdrajców,
Braun ma tylko taki problem, że zapomina jak bardzo szkodliwym graczem jest Rosja i jakimś cudem zapomina o filosemityzmie rosyjskim i roli Rosjan/Żydów wspólnie w budowaniu zbrodniczego socjalizmu.
Szkoda mi tyle czasu na tego szkodnika
Komentarz usunięty przez moderatora