Samolot odleciał za wcześnie. Polacy zostali na lotnisku
Najpierw Ryanair opóźnił wylot z Brukseli do Krakowa z 15:55 na 19:15. Przy bramce na lotnisku zjawiliśmy się ponad 40 minut przed podaną, nową godziną. Okazało się, że samolot jest "załadowany", zamknięty i zaraz odleci bez nas - opisują Polacy, którzy w środę musieli szybko wrócić do...
polsatnews_pl z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 133
- Odpowiedz
Komentarze (133)
najlepsze
W końcu z wielką łaską się zgodzili przyjąć mój bagaż
@mogadishu: Chłop zapłacił gruby hajs za dodatkowy bagaż i jeszcze powinien być wdzięczy, bo ktoś nie był bezmyślnym formalistą tasującym się do jakiegoś śmiesznego regulaminu. Branża lotnicza to jest jednak stan umysłu.
Btw. uważasz, że pasażerowie powinien znać organizację pracy sortowni bagażu? Bo na to wygląda.
A tymczasem:
"Na tablicy był napis w stylu "delay (opóźniony - red.) 18:30". Wszyscy uznali, że to pora, gdy otworzy się właściwa bramka.