Na naszych oczach wciąż zachodzi ewolucja. Są ludzie, którym nie przyjdzie w ogóle do głowy kogoś uderzyć (nie licząc sytuacji zagrożenia życia, itp.), a są jeszcze tacy, dla których to normalny element rozwiązywania konfliktów. Interesujące ( ͡°͜ʖ͡°)
Aż mi się przypomniała historia z czasów gimbazy, lata świetlne temu.... Prawie że klon. Karyna się pultała do ziomeczka, wyzywała na korytarzu, zaczęła go tłuc jak tamta z filmiku. Oczywiście dziwnym trafem dyżurującego nauczyciela na korytarzu brak. W pewnym momencie Marcin (spokojny człowiek w gruncie rzeczy) nie wytrzymał. Złapał za kudły i popchnął mordą na ścianę. Ryj rozbity, krew się nawet polała z nosa. Oczywiście laska poleciała natychmiast na skargę do nauczycielki.
@OdwiedzamWykopCodzien: Śmiechłem :) - "lata temu" nie pasuje do "gimboza", "karyna", "ziomeczek", Dobra ja to tak odbieram :) Jestem z lat 70 a 80 to podstawówka. Pamiętam, że wtedy dziewczyny były o wiele bardziej spokojne, chłopaki lały się oczywiście na przerwach - 2-3 strzały na twarz lub kopy na nogi i dupę i się kończyło. Jak jakaś dziewczyna się wtrąciła to dostała 1 liścia i się też kończyło. Jak się dwie
@sebasan: Co do walki o równość, to się zgadzam. Są od nas w pewnych kwestiach po prostu lepsze, a w pewnych nie. Nie ma co się łudzić, że jest inaczej. Choćby ze względów na różnicę w umięśnieniu, czy budowie ciała. Nie mówię, że nie ma wyjątków od reguły. Przecież taka nasza Agata Wróbel pewnie ma pary do dziś ze 3 razy więcej niż ja, siedzący za biureczkiem i piszący tego posta
Komentarze (234)
najlepsze
Aż mi się łezka w oku zakręciła, jak dostała strzała :)
Komentarz usunięty przez moderatora
Interesujące ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Pamiętam, że wtedy dziewczyny były o wiele bardziej spokojne, chłopaki lały się oczywiście na przerwach - 2-3 strzały na twarz lub kopy na nogi i dupę i się kończyło. Jak jakaś dziewczyna się wtrąciła to dostała 1 liścia i się też kończyło. Jak się dwie