@dolcuu w ogóle gry w które graliśmy za dzieciaka, czyli w moim przypadku ponad 20 lat temu były naprawdę trudne. Pomyśleć że w taką contre się grało albo Battle Toads xD i to mając parę lat
@RicoElectrico: soundtrack Twinsanity pasował trochę jak pięść do nosa biorąc pod uwagę styl muzyczny, jaki dotychczas wypracowało sobie całe uniwersum Crash'a, mnie osobiście się nie podobał i dla mnie gra trochę traciła swój dotychczasowy urok. Poprzednie części miały kilka genialnych soundtracków, te które mi zapadły bardzo mocno w pamięci to m.in. z dwójki - Hang Eight (levele z jetboats'ami), Sewer levels, z trójki - każda odmiana bonus levela, orient express
Jak dla mnie Contra miała rewelacyjną muzykę, zdecydowanie jedną z najlepszych w jakie grałem. Pomimo setek godzin ogranych, nigdy nie zaczęła nużyć i denerwować.
Komentarze (46)
najlepsze