Gry to zło! "Rozmowy w toku" o problemie uzależnienia od gier i internetu
![Gry to zło! "Rozmowy w toku" o problemie uzależnienia od gier i internetu](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_uKoPT8ajJVsGlFXHPfVltV8sDfXeTRGU,w300h194.jpg)
Kolejny przykład ignorancji głównonurtowych mediów w temacie gier, komputerów i internetu
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 22
Kolejny przykład ignorancji głównonurtowych mediów w temacie gier, komputerów i internetu
Komentarze (22)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
No i przede wszystkim reklama filmu, którego teraz nie obejrzę.
Ale w tym jest mniej więcej tyle sensu, jak zapraszanie do programu o nałogach pana, który popija sobie whiskey raz na tydzień po pracy, ma zonę, trójkę uroczych dzieciaczków i dobrą pracę.
Gracz uzależniony od gier to jest trochę taki jednorożec - o którym każdy słyszał, ale nikt go nie widział (trochę przerysowuję, ale
Hm.. ja bym się zadowolił PRZECIĘTNYM graczem. Takim co opowie jak łączy sobie granie z wyjazdami z kumplami na rowerze, widzeniem się z dziewczyną i pracą/studiami. Gracz uzależniony od gier to jest trochę taki jednorożec - o którym każdy słyszał, ale nikt go nie widział (trochę przerysowuję, ale rozmyślnie).
Gry robią to co 100 lat temu robiły
Udało mi się skontaktować z jednym z lepszych polskich osób znających się na grach tz. Rockiem, ale niestety podziękował(odmówił).
Niestety obawiałem się, że nie zostanie znaleziona osoba, która będzie odpowiadała naszym poglądom. Samo lubienie grać, wczuwanie się w rozgrywkę i integracje z nią nie jest równe z uzależnieniem. Tutaj niech się wypowiedzą osoby, które się znają, a nie ulegające medialnej propagandzie.
Dlaczego
dla wielu młodych osób komputer i internet to źródło:
- wiadomości, jak dla reszty telewizja, gazety i radio
-
Najpierw specyfika gier. Otóż podstawą każdej gry komputerowej jest BALANS. Dla nie znających tematu, balansem gry jest takie dobranie jej parametrów, aby miała zakładaną przez twórców trudność. Obecny od kilkunastu lat trend jest taki, że gry mają być łatwą i prostą rozrywką, zatem są one w większości proste lub bardzo proste. Co za tym idzie - stosunkowo łatwo jest tam o sukces, czyli gratyfikację podbudowującą (złudnie, na glinianych podstawach, ale jednak) poczucie własnej wartości.
Nieco odmiennie ma się sytuacja we wszelkiego typu grach MMO (wytłumaczenie dla laików: Massive Multiplayer Online, czyli gry w które gra wielu graczy za pośrednictwem internetu. generalnie chodzi o to, że gracz nie tyle rywalizuje z komputerem, co właśnie z innymi graczami). Tu, w naturalny sposób, poziom trudności się różnicuje, bo ustanawia go poziom umiejętności pozostałych graczy. Tu jednak włącza się dość silnie potrzeba rywalizacji. Jeśli przyjmiemy, że gry są projektowane tak, aby zawsze gracz - niezależnie od biegłości - mógł odnosić sukcesy na jakimś polu, rzadko zdarza się tak, aby nawet początkujący gracz przegrywał wszystko. A nawet pokonanie jednego przeciwnika sprawia, że chce się więcej; gracz angażuje się w grę, zaczyna poznawać jej mechanikę (zasady nią rządzące) co pozwala mu doskonalić swoje umiejętności i odnosić dalsze sukcesy.
Właśnie