Od idola do zdrajcy. Jak zginął Igo Sym?

Był jednym z ulubionych aktorów przedwojennej Polski. Spośród wszystkich miast, a bywał w Wiedniu, Paryżu i Berlinie, najbardziej kochał polską Warszawę. Jeszcze we wrześniu 1939 roku wyciągał ludzi spod gruzów, by w kilka tygodni później przyłączyć się do Niemców i zostać symbolem narodowej zdrady.

[SaperX]

Zawsze mnie zastanawiało czy Igo Sym nie był w głębokiej konspiracji z poleceniem fraternizacji z oficerami niemieckimi III rzeszy. By przekazywać podziemiu informacje zdobyte podczas alkoholowych spotkań. Poprzez głęboką konspirację ZWZ (następnie AK) -brak dokumentacji -mogło by dojść do złapania/śmierci oficera prowadzącego. Agenci i oficerowie podziemia nie wiedzieli o swoim istnieniu. Konspira czasem była tak głęboka, że bywały podejrzenia i rozpracowywania ale faktycznych sojuszników.
(To są moje prywatne rozmyślania, niepoparte żadnymi dowodami.)

[falvik212]

@SaperX: Przyznam Panu, że mnie wciąż zastanawiają prawdziwe powody podjęcia przez Syma współpracy z Niemcami. Mimo licznych badań, wspomnień i wywiadów - motywy zdrady wciąż tak naprawdę pozostają nieznane. Może faktycznie podjął je dla kariery - gdy mówimy o 1937 roku, a potem, gdy Niemcy zajęli Warszawę, dokonał (jego zdaniem) pragmatycznej decyzji o kontynuowaniu współpracy? Wyjaśniałoby to jego iście bohaterską postawę podczas obrony Warszawy... Nie wiadomo. Szkoda, że polski wywiad

[gordon_grogan]

Od razu widać, że śliski typ.

[gieroj777]

coś jak ochojska- od podziwianej działaczki humanitarnej do sprzedajnej szmaty usiłującej jak najbardziej zaszkodzić własnemu krajowi