No niestety - z całym szacunkiem do wszystkich romantyków(do których się zaliczam, ale nie w takim stopniu, jak za gówniarza) - jak baba nie dostanie solidnego bolca, to o solidnej miłości nie mamy co liczyć panowie.
@Fearaneruial: też takim idiotą młodym romantykiem byłem.. k#$!a, całe liceum kwiatuszki, całuski, bajerki, kino, kolacje, smski a poruchałem dopiero na studiach;(
Media wam przerżnęły mózgi. Wszyscy tylko seks i seks. Nie chce mi się rozpisywać jak bardzo smutne jest to wszystko co piszecie, więc ograniczę się do tego, że jestem cholernie zadowolona, że ja tak nie myślę.
Są różne rodzaje logiki np: dwuwartościowa, wielowartościowa, bezwartościowa oraz specyficzna logika kobieca. To znalezisko jest przykładem żelaznej logiki. Wykop.
Dowcip zabawny. Jednak traktując temat poważnie - bzdura to wierutna.
Istnieją związki na odległość i mają się dobrze. Rzecz w tym, że niektóre osoby do takich związków się nie nadają. Jeśli ktoś ma usposobienie ekstrawertyczne, przejawia duże zapotrzebowanie na intensywne emocje oraz kontakty społeczne, nie może usiedzieć w miejscu, nie cierpi rutyny, jest bardzo towarzyski i niestały w uczuciach - to niech się w taki związek nie zapędza.
no jak kobita nie wytrzyma chocby roku jak chlop poleci np. do Afganistanu to znaczy ze to byl zaden zwiazek tylko uklad, przynajmniej dla jednej ze stron
Wszystko zależy od ludzi. Ja żyję w takim związku w odległości 250km. Staram się jeśli mogę jak najcześciej na weekendy wyjeżdżać, ale wiadomo, że jest mnóstwo rzeczy, które zawsze powodują, że nie mogę się pojawić w weekend, nauka czy chociażby finanse. Nie mniej jednak kocham ją, a ona mnie. Jedynym bólem jest to, że wiem jak jej jest przez to źle i nie w każdej sytuacji mogę pomóc i na przykład po
Nie można powiedzieć że się nie sprawdzają takie związki, wszystko zależy od charakteru danego człowieka. Jeśli ktoś nie jest w stanie wytrzymać rozłąki, to sorry, ale świat nie należy do tych słabszych. Po drugie szczęście to tylko i wyłącznie sposób myślenia, dla jednego będzie to rodzina, dla drugiego willa z basenem.
@Rudzinski: dokładnie tak, wszystko zależy od charakteru. Jestem w takim związku już ponad 2 lata, widujemy się dość często co miesiąc lub dwa. Bywa ciężko ale jakoś dajemy radę i planujemy wspólne życie. Za to znam wiele osób które po prostu by nie wytrzymały samego faktu tej odległości. Z drugiej strony żyjemy w XXI wieku i nie oszukujmy się pokonanie kilkuset kilometrów nie jest wielkim problemem jeśli nam na tym zależy.
Wydaje mi się, że sporo zależy od tego czy to związek, który ma w ten sposób trwać, czy też taka jego forma jest fazą przejściową, a za rok czy trzy para planuje wspólne życie. Osobiście bardzo sobie cenię samotność i święty spokój, ale mimo to wydaje mi się, że do utrzymania wystarczająco intensywnej relacji potrzeba w miarę częstych kontaktów (i nie mam tu na myśli "regularnego rżnięcia").
Zwięźle i treściwie. Ale pozwolę się z tym nie zgodzić. Ja ze swoim lubym z 2 lat udanego związku , rok żyjemy na odległość . Dzieli nas ok 3000km.. póki co dajemy radę. Oczywiście nie jest to wymarzona sutuacja, jest ciężko,ale jak związek ma solidną podstawę w postaci zaufania to przetrwa trudny czas. Nie samym seksem człowiek żyje , są ważniejsze wartości w związku niż seks. :)
Że niby w związku najważniejsza jest wielkie lowe, wzajemne porozumienie, empatia, poświęcenie, itp., itd. Ch%$. Jak się dobrze (za przeproszeniem) zerżnie, to wszystkie problemy się rozwiązują, a żadne nowe nie powstają (kobieta przestaje się czepiać).
Możesz uzasadnić twierdzenie, że to kobiety bardziej potrzebują seksu? Potoczna obserwacja tego nie potwierdza. To nie kobiety pragną czym prędzej skonsumować nowy związek. To nie kobiety dobierają się co noc do facetów i słyszą, że boli ich głowa. To nie kobiety myślą ciągle o ruchaniu. Oziębłość zaś i aseksualizm występują znacznie częściej u płci pięknej, niż u facetów.
@hcemtfujmusk: Zgadza się. Rżnięcie jest czymś niezmiernie ważnym. To wspólne przeżywanie czegoś intymnego. Kobiety potrzebują tego bardziej i dlatego tyle mówią o tym, że każdy facet chce je tylko zerżnąć.
Komentarze (122)
najlepsze
Istnieją związki na odległość i mają się dobrze. Rzecz w tym, że niektóre osoby do takich związków się nie nadają. Jeśli ktoś ma usposobienie ekstrawertyczne, przejawia duże zapotrzebowanie na intensywne emocje oraz kontakty społeczne, nie może usiedzieć w miejscu, nie cierpi rutyny, jest bardzo towarzyski i niestały w uczuciach - to niech się w taki związek nie zapędza.
Jeśli jednak ktoś jest
YOU ARE MY HERO!!!!!
Ten post idealnie podsumowuje całą dyskusję.
Nie ma co generalizować.
-czy można zajść w ciążę na odległość?
-oczywiście- jeżeli długość jest większa niż odległość.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Podsumowując:
Kobieta która jęczy w nocy, nie warczy w dzień.
Możesz uzasadnić twierdzenie, że to kobiety bardziej potrzebują seksu? Potoczna obserwacja tego nie potwierdza. To nie kobiety pragną czym prędzej skonsumować nowy związek. To nie kobiety dobierają się co noc do facetów i słyszą, że boli ich głowa. To nie kobiety myślą ciągle o ruchaniu. Oziębłość zaś i aseksualizm występują znacznie częściej u płci pięknej, niż u facetów.
żaba