Uczyć się nonstop nowych frameworkow, żyć tylko tym to trzeba być na prawdę świrem. Mnie wypalenie zawodowe w tym zawodzie wcale nie dziwi. Warto mieć jakieś inne hobby, bardziej namacalne.
@igipro: Ludzie nie wybierają stanowisk pracy z workLife balance. Jak mieć spokój czas na hobby rodzinę skoro jest zap@dol w pracy non stop? Startupy najszybszą drogą do wypalenia
@navaare: Z takim podejściem czeka cię ultra szybkie wypalanie. I to mega szybkie. IT jest specyficzne, to nie jest typowa robota w januszeksie. Jak #!$%@? albo zrobisz coś na #!$%@? to spieprzona rzecz niczym widmo będzie wybuchać regularnie.
W tej robocie trzeba być pedantyczny, jakbym miał powiedzieć jaka jest moja największa wada zawodowa to właśnie brak tej cechy. Najmniejszy błąd czy niedopatrzenie po czasie może
Dopadło mnie kilka lat temu srogie wypalenie, rzuciłem robotę w SH z dnia na dzień. Poszedłem do fizycznej roboty, popracowałem rok i dobrze mi to zrobiło. 1. Odpoczęła mi głowa 2. Doceniłem zarobki w IT. Dzisiaj jak tylko poczuję jakąkolwiek namiastkę wypalenia, przypominam sobie jak #!$%@? zarabiałem przez tamten rok i od razu mi przechodzi.
@wyrdrender: Też tak mam. Może jakbym miał na utrzymaniu tylko siebie to mógłbym olać kasę, ale żona, dzieciaki itd. Jak mnie zbiera to jakiś dłuższy urlop albo fizyczna praca. Od zeszłego roku powoli cisnę po robocie w "rolnictwo" (znaczy się upraw więcej niż na jakiejś działce, ale zdecydowanie mniej niż u klasycznego rolnika). I jakoś to leci.
Przyczyny wypalania: - praca w IT polega na używaniu systemu drugiego czytaj nowej części mózgu odpowiedzialnej za myślenie analityczne. Tylko, że używanie tej części mózgu pochłania bardzo dużo energii i generalnie nie jest to nasz naturalny sposób myślenia. W normalnej robocie masz automatyzmy i możesz sobie psychicznie odpocząć, w IT ciągle są jakieś problemy, czasami mocno niebanalne. - specyficzni ludzie - raczej zamknięci w sobie introwertycy, albo sami albo z dziewczyną do
Generalnie praca w IT to nie są takie tęcze i jednorożce jak HRy i szkoleniowcy naganiają. Raczej nie wyobrażam sobie w wieku 50 lat być dalej w IT, to jest branża typu szybko zarobić i szybko #!$%@?ć.
@sqlserver: uważam, że masz rację. Nikt mi nie wmówi, że nawet dobrze płatna praca jak IT, która polega na siedzeniu przed monitorem 8h może doprowadzić do czegoś fajnego w życiu. W innych zawodach naturalnie nawiązujesz bardzo dużo nowych znajomości, które przekładają się na "bogate" i ciekawe życie. Mam wielu znajomych z finansów, służb państwowych, sędziów, prawników, osób związanych z rynkiem nieruchomości i wiem z pierwszej ręki, że to zupełnie inne życie.
Komentarze (55)
najlepsze
@navaare: Z takim podejściem czeka cię ultra szybkie wypalanie. I to mega szybkie. IT jest specyficzne, to nie jest typowa robota w januszeksie. Jak #!$%@? albo zrobisz coś na #!$%@? to spieprzona rzecz niczym widmo będzie wybuchać regularnie.
W tej robocie trzeba być pedantyczny, jakbym miał powiedzieć jaka jest moja największa wada zawodowa to właśnie brak tej cechy. Najmniejszy błąd czy niedopatrzenie po czasie może
- praca w IT polega na używaniu systemu drugiego czytaj nowej części mózgu odpowiedzialnej za myślenie analityczne. Tylko, że używanie tej części mózgu pochłania bardzo dużo energii i generalnie nie jest to nasz naturalny sposób myślenia. W normalnej robocie masz automatyzmy i możesz sobie psychicznie odpocząć, w IT ciągle są jakieś problemy, czasami mocno niebanalne.
- specyficzni ludzie - raczej zamknięci w sobie introwertycy, albo sami albo z dziewczyną do
Komentarz usunięty przez moderatora
@sqlserver: i pisaniu na Wypoku jak widać :) poproś o pomoc tam gdzie masz nablizej i na pewno Ci pomogą.