Mirki, w dużym skrócie opiszę - może ktoś ma pomysł, co robić z bydlakami - bo zrobili mnie na miękko i nawet nie jest mi do śmiechu.
29.11 kupuję telewizor wysyłkowo, 04.12 ten dociera do mnie, do domu. Opakowanie nienaruszone, żadnych wgniotek, uszkodzeń kartonu etc. Otwieramy - matryca cała, jakieś drobne przetarcia od styropianu na folii przyklejonej na matrycy i kilka bąbli na spodzie (na jak myślałem folii ochronnej), podłączyć nie ma jeszcze jak. (brak gniazdek w salonie).Mija 6 dni.. Wyciągam TV, i przy montażu nóżki widzę, że ma drobne wypustki na tyle obudowy - coś jakby główki śrub z wewnątrz się odbiły na plastikowym tyle. Porobiłem zdjęcia i od razu skontaktowałem się z serwisem, kazali reklamację przez stronę złożyć. Tak też zrobiłem, RKJ o obniżenie ceny.
Stawiam TV, odklejam białe paski i widzę, że pasek mocujący matrycę w lewym dolnym rogu jest lekko odkształcony i jego krawędź się nie chowa pod obudową..
Do tego te bąble, które miały być pod folią ochronną - coś ona za ładnie spasowana i w ogóle, ale już zaalarmowany - nie ruszam, zaczynam przeczuwać kłopoty.
Podpinam kable, odpalam TV i .... no dupa, paski po matrycy rozchodzą się od tego narożnika, co tak dziwnie pasek odstaje.
Dzwonię do RTV EURO (sobota, godzina 14 -> w poprzednią sobotę dostarczyli mi TV, można jeszcze szkodę transportową zgłosić, 7 dni jest przecież na to)
Mówię jak sytuacja wygląda i konsultant mi mówi, że nie da się zmienić roszczenia na wymianę czy zwrot w już utworzonej reklamacji. O szkodzie transportowej nie ma nawet słowa. Muszę anulować rękojmie i złożyć nową (ale system pozwoli mi to zrobić dopiero po upływie 24h od anulowania - żegnaj szkodo transportowa, termin mija)
Głupi ja - robię tak jak mi powiedzieli. Zgłaszam nową rękojmię 12 grudnia z masą zdjęć i opisem, z żądaniem wymiany telewizora (ceny już poszły w górę i wolałem w pierwszej kolejności dostać nową sztukę). Dzisiaj - 21 grudnia pojawia się serwisant Samsunga. Nową matrycę od razu pomagam mu wnieść do środka - co prawda w roszczeniu nie zgodziłem się na naprawę, ale przy pierwszej rękojmi to chyba oni mają moc - więc trudno. Widzi bąble, mówi że to na folii polaryzującej i matryca wadliwa do tego pod światło już z miejscami przetarcia od styropianu. Potem ogląda ten pasek mocujący i mówi, że ale mi się gówniana sztuka trafiła. Uruchamia TV i mówi, że lipa jest jeszcze większa, bo matryca pękła przy lewym dolnym rogu i że to uszkodzenie mechaniczne - nie ma wyjścia, odmowa naprawy.
Dzwonię od razu do RTV EURO i pytam co teraz? Samsung nie naprawi. Szkody transportowej już nie zgłoszę a oni mi zwrotu po terminie nie przyjmą.
Jak mi odrzucą rękojmię to mam się odwołać i prosić o pozytywne rozpatrzenie.
PROSIĆ. Mam PROSIĆ żeby nareszcie dostać sprawny telewizor.
Ktoś ma jakikolwiek pomysł, co ja w ogóle mogę zrobić?
Komentarze (13)
najlepsze
Chciałeś - masz - zakop.
Równie dobrze mogłeś go sam uszkodzić, a teraz szukasz sponsora do wymiany TV.
Inaczej to każdy mógłby odebrać dobry
Także na 100% dostałem TV ze zwrotu -> zapewne z tego powodu.
@dr_Batman: Euro-net sp. z o.o. (bo oni prowadzą ten sklep) są na to odporni, ja walczyłem z nimi 3 miesiące o kasę za komputer w międzyczasie bez podstawy prawnej mi go chcieli naprawiać ponownie. Telefon i pismo rzecznika zlali ciepłym moczem.
Dopiero zaczęli reagować jak rzecznik stwierdziła, że jak nie zamierzają przestrzegać ustawy to się